Amerykanie podsłuchiwali prezydenta Chin?
Według chińskich władz, samolot dostarczony ze Stanów Zjednoczonych dla prezydenta Chin Jang Zemina był naszpikowany urządzeniami podsłuchowymi. O znalezieniu ponad 20 takich urządzeń w Boeingu 767 napisała sobotnia brytyjska gazeta Financial Times. Skandal wybuchł przed zaplanowanym na przyszły miesiąc spotkaniem na szczycie prezydentów Chin i Stanów Zjednoczonych.
19.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Urządzenia podsłuchowe zostały znalezione między innymi w łazience i w prezydenckim łóżku. Financial Times powołując się na informacje chińskich władz pisze, że Jang Zemin był wściekły, kiedy dowiedział się o tym. Tak zwane "pluskwy" zostały wykryte, gdy samolot podczas lotu w Chinach wydawał dziwne dźwięki, zaraz po dostarczeniu go przez Amerykanów.
Na razie nie ma żadnych dowodów na to, że amerykańskie władze mogły mieć cokolwiek wspólnego z tą aferą. Samolot został wyprodukowany w fabryce Boeinga w Seattle, ale tapicerkę i umeblowanie wykonano już w innym miejscu w Stanach Zjednoczonych. Ponadto samolot był przez cały czas dokładnie sprawdzany przez Chińczyków. Chińskie służby specjalne rozpoczęły już dochodzenie w tej sprawie. Przesłuchiwanych jest 20 oficerów lotnictwa. (an)