Amerykanie po wprowadzeniu ceł. Rosną obawy
73 proc. Amerykanów przewiduje wzrost cen produktów konsumpcyjnych w ciągu najbliższych sześciu miesięcy po decyzji Donalda Trumpa o nałożeniu ceł na importowane towary - wynika z sondażu Reuters/Ipsos.
Co musisz wiedzieć?
- Amerykanie spodziewają się, że ceny produktów konsumpcyjnych wzrosną w najbliższych miesiącach.
- To efekt decyzji prezydenta Donalda Trumpa o nałożeniu ceł na towary importowane z większości krajów świata.
- 57 proc. ankietowanych, w tym 25 proc. zwolenników Partii Republikańskiej, wyraziło sprzeciw wobec nowych taryf celnych.
Z opublikowanych we wtorek wyników badania wynika, że jedynie 4 proc. respondentów uważa, że ceny produktów mogą spaść. Pozostali nie spodziewają się żadnych zmian lub nie udzielili odpowiedzi na pytanie.
Większość ankietowanych, bo aż 57 proc., wyraziła sprzeciw wobec nowych taryf, z czego 25 proc. to zwolennicy Partii Republikańskiej. Wprowadzenie ceł poparło 39 proc. badanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Panika na światowych giełdach. Trump widzi w tym lekarstwo dla USA
Amerykanie komentują skutki decyzji Trumpa
52 proc. respondentów zgadza się z argumentem administracji Trumpa, że inne kraje wykorzystują Stany Zjednoczone w handlu międzynarodowym. Z kolei 44 proc. uczestników badania nie zgadza się z koncepcją prezydenta, że nowe bariery handlowe doprowadzą do boomu w amerykańskiej produkcji przemysłowej.
Sondaż Reuters/Ipsos, który został przeprowadzony online na terytorium całego kraju, objął 1027 dorosłych Amerykanów. Margines błędu to około 3 pkt. proc. Badanie trwało w dniach od 4 do 6 kwietnia, czyli w okresie, kiedy weszły w życie 10-proc. taryfy na prawie wszystkie importowane do USA towary z niemal wszystkich krajów świata.
W środę weszły w życie kolejne podwyższone stawki ceł na towary z krajów, w relacjach z którymi Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy. Obowiązywać zaczęło m.in. 20-proc. cło na produkty z UE oraz 84-proc. na towary z Chin, które zwiększyło łączną stawkę celną dla tego państwa do 104 proc.
Czytaj też: