Amerykanie inwestują w Mielcu
Prawie 300 milionów złotych wyłoży Sikorsky Aircraft na przejęcie zakładów lotniczych PZL Mielec - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Polska fabryka będzie produkowała gotowe śmigłowce Black Hawk, a nie tylko elementy do tego typu maszyn.
10.01.2007 01:50
Otoczone tajemnicą negocjacje Amerykanów z właścicielem mieleckich zakładów - Agencją Rozwoju Przemysłu - trwały od ponad pół roku. Dziennikarze "Rzeczpospolitej" ustalili, że Sikorsky zapłaci wszystkie długi PZL wobec Agencji i poddostawców - około 130 milionów złotych, a także da gwarancje zatrudnienia i wypłaci bonus prywatyzacyjny wszystkim pracownikom mieleckiej fabryki.
Jak czytamy w artykule, Amerykanie zobowiązali się również zainwestować ponad 45 milionów dolarów w gruntowną modernizację linii technologicznych. Pozwoli to przenieść do Polski produkcję nowoczesnych helikopterów. Skala produkcji będzie zależała od zamówień, ale na początek w Mielcu ma być tworzonych 10 tego typu helikopterów - informuje "Rzeczpospolita".
Szefowie Sikorsky Aircraft podkreślają, że inwestycja w Polsce jest zgodna z ich strategią ekspansji na rynku europejskim. Jednak nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Amerykanie prawdopodobnie wezmą udział w przetargu na śmigłowce dla naszego wojska i służb podlegających MSWiA. Wartość takiego kontraktu ocenia się nawet na 4 miliardy dolarów. (PAP)