Amerykanie chcą przenieść polski pomnik. "MSZ nie reaguje"
Pomnik upamiętniający zbrodnię katyńską, znajdujący się w amerykańskim Jersey City może zostać przeniesiony w mniej prestiżowe miejsce. Chcą tego ponoć władze Nowego Jorku. "Zajmę się tą sprawą" - napisała na Twitterze posłanka Anna Siarkowska.
"Ikona polskiego męczeństwa zostanie usunięta. Pomnik, przed którym polscy politycy często składali kwiaty i wygłaszali przemówienia. Niestety rząd Polski nie chce kupić tej działki" - alarmuje na Twitterze przedstawiciel amerykańskiej Polonii Mirosław Klimczak. Jak twierdzi, znani działacze polonijni pisali w tej sprawie noty do ministerstwa spraw zagranicznych, jednak pozostają one bez odpowiedzi. "Działka kosztuje kilka milionów dolarów - już słychać, że rosyjski oligarcha chce tam postawić hotel, a pomnik - usunąć" - pisze.
Do sprawy odniosła się również posłanka klubu PiS, Anna Maria Siarkowska, która przebywa z wizytą za oceanem. Parlamentarzystka obiecuje interwencję w sprawie pomnika.
Pomnik Katyński w Jersey City to pierwszy pomnik upamiętniający ofiary zbrodni katyńskiej w Stanach Zjednoczonych stojący w otwartej przestrzeni miejskiej. Został odsłonięty 19 maja 1991 roku, a jego autorem jest Andrzej Pityński. Lokalizacja, w której się znajduje, uchodzi za bardzo prestiżową - rozpościera się z niej widok na Manhattan oraz One Trade Center - wieżowiec, który powstał w miejscu zamachu z 11 września 2001 roku.
Masz ciekawe zdjęcie, filmik lub newsa? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl