Ameryka nie jest przerażona nową rosyjską bronią

Wiadomość o próbie z rosyjską bombą termobaryczną o sile wybuchu porównywanej z bronią atomową, media w USA podały jako ciekawostkę. W gazetach znalazła się ona na dalszych stronach.

Zdaniem komentatorów przeprowadzony przed kilkoma dniami test nie stanowi przełomu technologicznego ani militarnego, a jest głównie wydarzeniem politycznym - potwierdzeniem nowej, wyrażającej pewność siebie polityki zagranicznej Kremla, zmierzającej do przywrócenia respektu świata dla potężnej Rosji.

Była to próba pokazania, że Rosja jest wciąż siłą, z którą trzeba się liczyć. Poza tym Rosjanie starają się nadrobić swoje zaległości w zakresie broni konwencjonalnej - nie jest ona w dobrym stanie. Ameryka nie ma się czym martwić, nasza broń jest w dużo lepszej kondycji - uważa Larry Korb, były zastępca szefa Pentagonu, obecnie związany z Center for American Progress.

Celem tego testu było zademonstrowanie znacznych i rosnących zdolności rosyjskiego arsenału. Rosja chce być uznawana za wielkie mocarstwo. Nie uważam jednak tej próby za wydarzenie niepokojące - mówi z kolei James Miller, wiceprzewodniczący Center for a New American Security, instytutu analitycznego w Waszyngtonie.

Jego zdaniem, jeśli test oznacza, że Rosja zmierza do zastępowania taktycznej broni nuklearnej bronią konwencjonalną, "to jest to fakt pozytywny".

Podobnie ocenia rosyjską bombę Sarah Mendelsohn, specjalistka ds. rosyjskich w waszyngtońskim Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.

To część nowej polityki zagranicznej Rosji, zmierzającej do odzyskania mocarstwowej pozycji kraju. Nie powinniśmy być tym zaskoczeni - Rosja ma mnóstwo pieniędzy i inwestuje je głównie w nową broń i sprzęt wojskowy. Należy się jednak martwić, że polityka rosyjska idzie w kierunku zbrojeń i autorytaryzmu - mówi Mendelsohn.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Do zobaczenia Karolku". Groźby z bronią wobec prezydenta RP
"Do zobaczenia Karolku". Groźby z bronią wobec prezydenta RP
Pjongang zmniejsza dostawy. Kim wyczerpał zapasy
Pjongang zmniejsza dostawy. Kim wyczerpał zapasy
Olbrzymie straty Rosji. Tysiąc żołnierzy na dobę
Olbrzymie straty Rosji. Tysiąc żołnierzy na dobę
Śmiecili na cmentarzu. Ksiądz pokazał ich zdjęcia
Śmiecili na cmentarzu. Ksiądz pokazał ich zdjęcia
Polska podzielona na pół. Pod osłoną nocy spadnie pierwszy śnieg
Polska podzielona na pół. Pod osłoną nocy spadnie pierwszy śnieg
Nie miała biletu, wyciągnęła nóż. Kobieta dalej bez zarzutów
Nie miała biletu, wyciągnęła nóż. Kobieta dalej bez zarzutów
Dziesiątki tysięcy bomb i dronów. Rosja podkręca tempo
Dziesiątki tysięcy bomb i dronów. Rosja podkręca tempo
Awantura w restauracji. Poszło o system kaucyjny
Awantura w restauracji. Poszło o system kaucyjny
Ostrzeżenie ambasadora. "Przeciwnicy testują naszą uważność"
Ostrzeżenie ambasadora. "Przeciwnicy testują naszą uważność"
Trump przyznał, że nie poradził sobie ws. Ukrainy. "Myślałem, że to będzie łatwiejsze"
Trump przyznał, że nie poradził sobie ws. Ukrainy. "Myślałem, że to będzie łatwiejsze"
Działo się w nocy. Trump zapowiada próby jądrowe
Działo się w nocy. Trump zapowiada próby jądrowe
Trump mówił w wywiadzie o Nawrockim. "Jest fantastyczny"
Trump mówił w wywiadzie o Nawrockim. "Jest fantastyczny"