Ameryka Łacińska przeciw terroryzmowi
Uczestnicy szczytu iberoamerykańskiego (AFP)Król Hiszpanii Juan Carlos oraz premier Jose Maria Aznar wzięli udział w zakończonym w niedzielę w stolicy Peru, Limie 11. szczycie państw iberoamerykańskich. Uczestniczyli w nim też przedstawiciele 19 krajów Ameryki Łacińskiej i Portugalii.
Jednym z głównych tematów tegorocznego szczytu był problem terroryzmu. W Limie zaapelowano o uchwalenie globalnej konwencji przeciwko terroryzmowi, której podstawą byłby dialog miedzy cywilizacjami, poszanowanie narodów i odrębności kulturalnych.
W deklaracji końcowej szczytu, tzw. Deklaracji Politycznej z Limy, państwa latynoamerykańskie zobowiązały się do zwalczania wszelkich form terroryzmu oraz do nie udzielania schronienia terrorystom ani osobom, które im pomagają.
Deklaracja ma na celu wyeliminowanie zwyczaju udzielania azylu terrorystom, stosowanego dotąd przez wiele państw Ameryki Łacińskiej. Dokument ustanowił nowe zasady współpracy międzynarodowej, skierowane na zapewnienie bezpieczeństwa na całym obszarze Ameryki Południowej.
Hiszpania umocniła ostatnio współpracę w zwalczaniu terroryzmu z Meksykiem, Urugwajem i Republiką Dominikany. Kiedyś kraje te udzielały schronienia terrorystom ETA, natomiast teraz współpracują z hiszpańskimi sądami w sprawie ekstradycji.
Na szczycie państw iberoamerykańskich po raz pierwszy zabrakło prezydenta Kuby. Fidel Castro wyjaśnił, ze musiał, pozostać w kraju ze względu na pracę związaną z likwidowaniem skutków działania huraganu Michelle. (mag)