Świat"Ambiwalentny, lecz zasłużony Jelcyn"

"Ambiwalentny, lecz zasłużony Jelcyn"


Amerykański dziennik "Washington Post" pisze, że choć dziedzictwo
zmarłego byłego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna wywołuje ambiwalentne odczucia, jego opowiedzenie się za wolnością jest niezaprzeczalne.

"Ambiwalentny, lecz zasłużony Jelcyn"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

24.04.2007 | aktual.: 24.04.2007 12:23

W tym samym dzienniku jego komentatorka i publicystka Anne Applebaum podkreśla, że mimo swych wszelkich błędów i słabości Borys Jelcyn zapoczątkował coś wielkiego.

Dziennik zwraca uwagę na tragizm postaci Jelcyna, który "skończył zniszczeniem wszystkiego, co osiągnął". Wymienia tu m.in. "brutalne rozprawienie się z parlamentem" w roku 1993, a także "korupcję i bałagan we władzach i poza nimi".

Za ostatni grzech Jelcyna "Washington Post" uważa przekazanie w roku 1999 prezydentury Władimirowi Putinowi, jak pisze dziennik, "produktowi tego samego KGB, które próbowało w roku 1991 przeprowadzić zamach stanu". Dziennik przypomina, że to właśnie obraz Jelcyna na czołgu T-72 na tle parlamentu, Jelcyna sprzeciwiającego się zamachowi "pozostanie tym, co się będzie pamiętać".

Anne Applebaum opisuje pełne zawirowań rządy Jelcyna, w których "okresy niebywałej erupcji energii przeplatały się z długimi okresami chorób, alkoholizmu i odwrotów".

Autorka zwraca też uwagę na, jak to określa, "schizofreniczne" zmiany podejścia Zachodu do Jelcyna: od całkowitego odrzucenia po pełną akceptację.

Applebaum pisze, że teraz, po śmierci Jelcyna, "właściwsze jest nieklasyfikowanie go jako liberała czy autokraty, przyjaciela czy wroga".

Zdaniem publicystki, Jelcyn jest prawdziwą postacią okresu przejściowego.

"Wiedział, że sprawy muszą się zmienić, lecz nie miał pomysłu, ani instrumentów, by tego dokonać. Miewał odruchy demokraty-populisty, ale i nawyki aparatczyka partii komunistycznej. Podziwiał Zachód z jego obfitością, lecz nigdy nie rozumiał, na jakich zasadach funkcjonują społeczności Zachodu" - czytamy w "Washington Post".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)