Ambasador USA Lee Feinstein opuszcza Polskę. "Dla USA Azja jest ważniejsza"
Po trzech latach Polskę opuści obecny ambasador USA Lee Feinstein. Zastąpi go Stephen D. Mull, w przeszłości m.in. doradca podsekretarza stanu USA i ambasador na Litwie. Dla mnie to zaskoczenie. To dobry powód, by zastanowić się, jak wyglądają nasze relacje z Ameryką? - pisze na swoim blogu w portalu Salon24 Igor Janke.
Janke podkreśla, że polityczne relacje Polski i USA nie wyglądają najlepiej. - Obecna ekipa w Białym Domu nie tylko ma małe pojęcie o polskiej historii, czego dawała w ostatnim czasie spektakularne dowody, ale też nie ma wielkiego przekonania, że Europa jest dziś dla Ameryki szczególnie ważnym miejscem na mapie - pisze Janke.
W jego ocenie "nie ze wszystkim jest źle". "Amerykańskie firmy dalej inwestują dalej w Polsce, zwłaszcza ostatnio w sektorze energetycznym w związku z łupkami. Na 150 projektów, którymi zajmuje się dziś PAIZ, 34 to inwestycje amerykańskie" - podkreśla.
"Dziś Obama jest bardziej zainteresowany Azją a Tusk Brukselą. Oczywiście Azja będzie zawsze bardzo ważna dla USA a Unia Europejska dla Polski. Ale proporcje mogą się zmienić i powinny się zmienić" - stwierdził Janke.