Trwa ładowanie...
22-03-2013 17:35

Ambasador Hanna Suchocka: kanonizacja Jana Pawła II w bardzo dobrych rękach

Ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka powiedziała po pierwszym spotkaniu z papieżem Franciszkiem, że kanonizacja Jana Pawła II "jest w bardzo dobrych rękach". W słowach papieża widzi ona zapowiedź kontynuacji linii poprzedników.

Ambasador Hanna Suchocka: kanonizacja Jana Pawła II w bardzo dobrych rękachŹródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d2kkg4e
d2kkg4e

Polska ambasador, która uczestniczyła w audiencji dla korpusu dyplomatycznego, odnosząc się do procesu kanonizacyjnego trwającego w watykańskiej kongregacji przypomniała, że to proces beatyfikacyjny zazwyczaj wymaga dłuższych procedur. Proces kanonizacyjny zaś - stwierdziła - bywa z reguły krótszy, co także jej zdaniem daje nadzieję. - Nie mnie jednak wyrokować, na jakim etapie jest ta sprawa; zobaczymy - dodała.

Suchocka poinformowała, że podczas krótkiej rozmowy z papieżem Franciszkiem nie ponowiła zaproszenia do Polski, gdyż przekazał je we wtorek prezydent Bronisław Komorowski.

- Uważałam, że zaproszenie złożone osobiście przez prezydenta miało taki walor, że już potem ambasador mógłby je tylko powtórzyć. Nie chciałam osłabiać rangi zaproszenia prezydenta - wyjaśniła ambasador.

Podkreśliła, że nigdy wcześniej nie spotkała się z kardynałem Jorge Mario Bergoglio i poznała go dopiero teraz jako papieża. W jej opinii jego duchowość najlepiej określić sformułowaniem: "franciszkańsko-jezuicka".

d2kkg4e

Suchocka dodała, że w czasie krótkiej rozmowy z papieżem podczas audiencji dla dyplomatów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej powiedziała mu, że ambasada RP znajduje się w dawnym domu jezuitów, gdzie mieszkał święty Ignacy Loyola i święty Franciszek Ksawery. To, według jej słów, wywołało zainteresowanie papieża jezuity.

Polska ambasador wyraziła opinię, że piątkowe przemówienie papieża do korpusu dyplomatycznego wpisuje się w wyznaczoną wcześniej linię Franciszka, którą charakteryzuje przede wszystkim oszczędność słów. Zauważyła, że wystąpienie do dyplomatów było równie krótkie, jak homilia podczas inauguracji pontyfikatu, i że znalazło się w nim powtórzenie przesłania służby na rzecz ubogich. Za nowy element ambasador uznała przypomnienie przez Franciszka słów Benedykta XVI o "dyktaturze relatywizmu" i "ubóstwie duchowym", panującym zwłaszcza w państwach najbogatszych. W tych słowach widzi zapowiedź kontynuacji linii poprzednika.

Ambasador RP przyznała, że najtrudniejszym dla niej momentem podczas prawie 8 lat pontyfikatu Benedykta XVI była zapowiedź jego abdykacji. - Dymisja była dla mnie zaskoczeniem; nie sądziłam, znając Benedykta XVI, że on taką decyzję podejmie - oświadczyła. - Gdy mnie ktoś na początku pontyfikatu Benedykta XVI pytał o możliwą dymisję papieża, to ja wtedy powiedziałam, że jest to niemożliwe, a już na pewno nie zrobi tego właśnie on - dodała Suchocka.

d2kkg4e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kkg4e
Więcej tematów