Ambasador Francji do polskich posłów: pomożecie?
Prezydencja francuska w UE chce kontynuować pracę nad ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego tak, aby mógł on wejść w życie 1 stycznia 2009 roku - powiedział do polskich posłów francuski ambasador Francois Barry Delongchamps. Liczymy na pomoc i wsparcie naszych partnerów - apelował.
10.07.2008 | aktual.: 10.07.2008 15:02
Podczas spotkania z sejmowymi komisjami ds. Unii Europejskiej oraz spraw zagranicznych, francuski ambasador przedstawił posłom program prezydencji Francji, która rozpoczęła się 1 lipca. Omówił m.in. jej priorytety - czyli kwestie energii i klimatu, migracji, rolnictwa, bezpieczeństwa oraz obronności. Dużo czasu poświęcił też procesowi ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Podkreślił, że celem prezydencji jest kontynuowanie tego procesu.
Prezydencja francuska zamierza aktywnie pracować na rzecz kontynuacji ratyfikacji Traktatu tak, aby utrzymać wszystkie możliwości, które pozwolą na wprowadzenie tego Traktatu 1 stycznia 2009 roku - oświadczył Delongchamps.
Po tym, jak 12 czerwca Irlandia odrzuciła traktat w referendum, europejscy przywódcy podczas czerwcowego szczytu UE wezwali do kontynuowania procedury ratyfikacji dokumentu w poszczególnych krajach. Wnioski Rady Europejskiej z czerwca są bardzo jasne w tej sprawie - podkreślił francuski dyplomata.
"Nie" irlandzkie jest pewną rzeczywistością polityczną, ale Traktat Lizboński istnieje, został podpisany przez 27 państw i ważne jest, aby 27 państw teraz się wypowiedziało na ten temat - przekonywał.
Najpierw musimy zostawić czas władzom irlandzkim na przeanalizowanie sytuacji i zaproponowanie jakiegoś rozwiązania - mówił Delongchamps. Zapowiedział też, że w najbliższym czasie do Irlandii pojedzie prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
Musimy oczywiście wysłuchać tego, co chcieli nam przekazać obywatele irlandzcy, którzy podzielą się z nami swoimi niepokojami dotyczącymi Europy - mówił ambasador. I musimy oczywiście dać odpowiedź, która będzie odpowiadała tej sytuacji, to będzie główne zadanie prezydencji francuskiej dodał. Zaznaczył też, że jego kraj liczy na pomoc i wsparcie wszystkich naszych partnerów.
Po odrzuceniu traktatu przez Irlandczyków polski prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że wstrzyma się z ratyfikacją tego dokumentu do czasu wyjaśnienia sytuacji w Irlandii. W rozmowie telefonicznej z prezydentem Sarkozym Lech Kaczyński zapewniał, że Polska nie będzie przeszkodą w procesie ratyfikacji.