Polaków szukają dwie ekipy ratowników ałtajskiego Górskiego Pogotowia Ratunkowego. W operacji udział bierze helikopter. Dyrektor Pogotowia, Wiaczesław Szypunow powiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że akcję utrudnia 1,5-metrowa warstwa śniegu. Decydująca będzie niedziela, gdy ratownicy wejdą na szczyt Biełucha, który mieli zdobyć Polacy. Jeśli znajdą tam ślady ich pobytu, akcja będzie kontunuowana.
Dwaj studenci, 25-letni Kamil M. i 24- etni Aleksander K. wyszli ze schroniska "Wysotnik" 9 października i mieli tam wrócić 26 października. (in)
