Allan Greenspan inspiruje artystów
Szef amerykańskiego banku centralnego Allan Greenspan figuruje na 30 portretach pędzla Erin Crowe, które złożą się na wystawę "Żegnaj, Greenspan", dostępną w jednej z galerii sztuki na Manhattanie. W styczniu Greenspan po 18 latach kierowania Rezerwą Federalną przechodzi na emeryturę.
Ceny olejnych konterfektów słynnego bankowca wykonanych przez 25- letnią malarkę wahają się od 2,5 do 12,5 tys. dolarów. Każdy z nich, od maleńkich kilkucentymetrowych obrazków, do sporych płócien mierzących półtora na prawie dwa metry, to zbliżenie twarzy Greenspana. Na portrecie zatytułowanym "Allan się śmieje", Crowe uwieczniła nieczęsty na jego obliczu uśmiech.
Temat swojej twórczości malarka odkryła przypadkowo. Zaproszona do udziału w wystawie, która za motyw przewodni miała dolar, namalowała sześć portretów Greenspana. Zrobiły furorę wśród zwiedzających pokaz bankowców.
Kolejnych 18 wizerunków artystka wykonała, by opłacić czesne za szkołę plastyczną w Londynie. Rozeszły się jak woda, postanowiła więc stworzyć ich kolejną, ostatnią partię, którą pokaże na Manhattanie.