Alina Gut rezygnuje z członkostwa w KRS
Poseł Samoobrony Janusz Maksymiuk poinformował, że we wtorek Alina Gut złoży u marszałka Sejmu rezygnację z członkostwa w Krajowej Radzie
Sądownictwa. Posłanka Gut zrezygnuje dla dobra sprawy i dla
uspokojenia opinii publicznej - zaznaczył.
Sejm pod koniec stycznia wybrał posłankę Samoobrony Alinę Gut na członka Krajowej Rady Sądownictwa - m.in. przy poparciu PiS. W ostatnich dniach prasa donosiła, że przeciwko Gut prowadzono kilka lat temu postępowanie karne dotyczące płatnej protekcji; postępowanie zakończyło się stwierdzeniem winy, a następnie warunkowym umorzeniem. Ustąpienia Gut zażądał wtedy klub PiS.
W związku z faktem medialnym, dotyczącym prowadzonej przeciwko niej sprawy, poseł Alina Gut we wtorek złoży bezpowrotnie rezygnację z członkostwa w Krajowej Radzie Sądownictwa. Cały czas zapewnia, że jest niewinna, nie była osądzona i ukarana, a rezygnuje dla dobra sprawy i uspokojenia opinii publicznej - powiedział Maksymiuk.
Jak dodał, posłanka Gut zwróci się jednocześnie do PiS o dostarczenie dokumentów "potwierdzające jej winę", które były podstawą wniosku klubu PiS o jej ustąpienie.
Maksymiuk nie umiał powiedzieć, czy Samoobrona zgłosi inną kandydaturę do KRS.
Tymczasem rzeczniczka Prokuratury Krajowej Julita Sobczyk powiedziała, że z akt sprawy karnej Gut wynika jednoznacznie, że 16 października 1998 r. Sąd Rejonowy w Lublinie umorzył proces karny wobec niej za płatną protekcję, uznając zarazem jej winę.
W uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości, zaś wina oskarżonego i społeczna szkodliwość zarzucanego jej czynu nie są znaczne; dlatego sprawę umorzono warunkowo - oświadczyła Sobczyk.
Dodała, że tego wyroku nie kwestionowała żadna ze stron procesu - ani oskarżona, ani prokurator, dlatego też wkrótce potem wyrok uprawomocnił się.
Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło o akta sprawy po informacjach prasy nt. Gut.
Czekamy na dokumenty, które potwierdzają winę posłanki Gut. Jeśli takich dokumentów nie ma, to sprawa jest jasna, bo nie możemy opierać się na doniesieniach prasowych - mówił w zeszłym tygodniu Maksymiuk. Jak dodał, jeśli dokumenty potwierdzą jej winę, posłanka ustąpi z członkostwa w KRS.