Jedenastolatek kąpiący się wraz z kolegami w niewielkim jeziorku, w amerykańskim stanie Luizjana, miał pecha. Trójka przyjaciół pływała w odległości około 20m od brzegu, gdy spostrzegli zbliżającego się aligatora natychmiast zaczęli uciekać. Nie wszyscy jednak zdążyli. Był to pierwszy tegoroczny atak wielkiego aligatora na człowieka w miejscach przeznaczonych na kąpieliska, w Stanach Zjednoczonych.