Algieria: rośnie liczba ofiar kataklizmu
Ciągle rośnie liczba ofiar ulewnych deszczów, które przeszły nad północą Algierii w miniony piątek i sobotę. Według oficjalnych danych, ogłoszonych w czwartek po południu, zginęło 701 osób, w tym 651 w Algierze.
Algierskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało, że w czwartek odkryto zwłoki następnych pięćdziesięciu ofiar błotnych powodzi, od których najbardziej ucierpiał Algier, a przede wszystkim jego ubogie dzielnice.
W zniszczonej kataklizmem dzielnicy Bab El-Ued wydobyto dotychczas zwłoki ponad 600 ofiar.
Tymczasem pogoda w Algierii znacznie się poprawiła, a w ostatnich 48 godzinach powróciło słońce, co ułatwia akcję ratunkową.
Ochrona cywilna zorganizowała punkty informacyjne przy wszystkich zniszczonych domach, by gromadzić informacje o potrzebnej pomocy i udzielać jej osobom faktycznie poszkodowanym. Z sytuacji korzystają bowiem ludzie, którzy podając się za ofiary próbują poprawić sobie byt. Zwiększa to liczbę oczekujących na pomoc i opóźnia jej dotarcie do tych, którzy rzeczywiście ucierpieli w kataklizmie.
Minister spraw wewnętrznych Jazid Zerhuni poinformował, że Algieria otrzymała pomoc od wielu krajów, w tym Maroka, Tunezji, Emiratów Arabskich, Libii, Turcji i Francji. Dzięki temu może sprostać potrzebom poszkodowanych. Do tych ostatnich apelował o cierpliwość, zapewniając, że pomoc otrzymają. (ajg)