Mimo cudownego ocalenia w sobotę, 52 godziny po katastrofie, kobiety z małym dzieckiem i 21-letniego mężczyzny, premier Algierii Ahmed Ujahia wyraził w przemówieniu radiowym obawę, że nie uda się odnaleźć więcej żywych ludzi, a liczba ofiar będzie znacznie wyższa.
Coraz poważniejsza staje się groźba wybuchu epidemii, bowiem pod gruzami zawalonych domów znajdują się jeszcze setki ciał, natomiast w kraju panują duże upały.
Źródło artykułu: 