ŚwiatAleppo: co od trzech dni dzieje się w mieście

Aleppo: co od trzech dni dzieje się w mieście

Ewakuację mieszkańców ze wschodniego Aleppo rozpoczęto w czwartek. Zawieszono ją już dwa razy z powodu ataków na konwoje wywożące z ludności z Aleppo i dwóch szyickich miejscowości. W niedziele wieczorem z miasta znowu wyjechały autobusy. Od początku akcji miało je opuścić około 10 tys. osób.

Aleppo: co od trzech dni dzieje się w mieście
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Ewakuację cywilów i rebeliantów ze wschodnich dzielnic Aleppo rozpoczęto w czwartek, 15 grudnia, ale następnego dnia ją zawieszono. Przedstawiciel syryjskich władz, który nadzoruje akcję, oświadczył, że została ona zawieszone "z powodu utrudnień".

Szef tureckiej dyplomacji, Mevlut Cavusoglu zapewnił 16 grudnia, że ewakuacja wschodniego Aleppo nie zakończyła się i trwają rozmowy, żeby umożliwić wyjazd z miasta. Porozumienie o rozpoczęciu akcji wynegocjowała Turcja i Rosja.
##Powody wstrzymania ewakuacji
Według syryjskiej telewizji państwowej, za „utrudnienia” w akcji odpowiadają rebelianci, którzy mieli ostrzelać konwój z cywilami. Ale turecka agencja prasowa Anatolia podała, że to siły wierne Baszarowi Al-Asadowi stoją za ostrzelaniem konwoju wyjeżdżającego w piątek z Aleppo.

Natomiast media związane z libańskim Hezbollahem twierdziły, że powodem wstrzymania akcji było fiasko ewakuacji rannych z dwóch szyickich miejscowości w prowincji Idlib, al-Fuaa i Kefrajia. Miał o to zabiegać irański rząd, który chciał powiązać to z porozumieniem dotyczącym Aleppo.
##50 tys. ludzi w Aleppo
Rzeczniczka Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Damaszku, Ingy Sedky, oceniła, że trudno jest podać dokładną liczbę osób ewakuowanych od czwartku z miasta. Według danych Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, od czwartku do poniedziałku z miasta mogło wyjechać około 10 tys. ludzi, w tym 3,5 tys, po wznowieniu ewakuacji. W tym czasie Al-Fuaa i Kefrajię miało opuścić 500 osób.

Specjalny wysłannik ONZ do Syrii, Staffan de Mistura, oświadczył w czwartek, że w dzielnicach rebelianckich w Aleppo wciąż przebywa ok. 50 tys. osób.
##Wznowienie ewakuacji i atak na autobusy
W sobotę osiągnięto nowe porozumienie w sprawie opuszczania zajmowanych przez rebeliantów obszarów we wschodniej części Aleppo. Telewizja Al-Arabija powołując się na rebeliantów podała też, że uzgodniono wywiezienie rannych z dwóch miejscowości szyickich oblężonych przez rebeliantów.

Agencja Sana podała, że w niedzielę do wschodnich dzielnic wjechały autobusy, którymi miano przetransportować cywilów i rebeliantów. Akcja miała rozpocząć się w południe i być nadzorowana przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i ONZ. Według nowego porozumienia, wyjazd autobusów z Aleppo miał być przeprowadzony równolegle do ewakuacji dwóch szyickich miejscowości.

Jednak autobusy jadące do tych miejscowości zaatakowano, a pięć z nich zostało spalonych. Nie jest jasne kto stał za atakiem. Według syryjskich mediów byli to rebelianci z syryjskiej opozycji. Natomiast bojownicy twierdzili, że stoi za tym rozgniewany tłum i być może siły prorządowe. A mieszkańcy okolicznych terenów oskarżali o atak Dżabhat Fatah al-Szam, zwany dawniej Frontem al-Nusra, który początkowo nie zgadała się na ewakuację al-Fuaa i Kefraji.
##Ponowne wstrzymanie ewakuacji
Po ataku na autobusy znowu wstrzymano akcję do odwołania, a autobusy nie zdołały wyjechać z Aleppo. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że fiasko działań jest spowodowane brakiem gwarancji bezpieczeństwa dla ludzi wyjeżdżających z szyickich miejscowości.

Ostatecznie w niedzielę wieczorem siły wierne Baszarowi Al-Asadowi zezwoliły pięciu autobusom i dwóm karetkom na wyjazd ze wschodniego Aleppo. W konwoju było około 350 osób, które dotarły do terytoriów kontrolowanych przez rebeliantów. Agencja AFP podała, że zgoda na wyjazd autobusów w niedzielę wieczorem nie oznacza wznowienia ewakuacji.

W poniedziałek rano Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka padało, że dziesięć autobusów z cywilami opuściło oblężone al-Fuaa i Kefrajia. Kolumna przejechała przez terytorium kontrolowane przez rebeliantów do Aleppo znajdującego się pod kontrolą siły wiernym Baszarowi Al-Asadowi. A autobusy, które wyjechały w niedzielę wieczorem ze wschodniego Aleppo dotarły do terytoriów kontrolowanych przez rebeliantów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)