Trwa ładowanie...

Aleksiej Nawalny. Mateusz Morawiecki o sytuacji rosyjskiego opozycjonisty

Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie sytuacji, w jakiej znalazł się rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny. Szef polskiego rządu napisał w mediach społecznościowych, że bacznie śledzi rozwój wydarzeń.

Aleksiej Nawalny. Mateusz Morawiecki o sytuacji rosyjskiego opozycjonistyAleksiej Nawalny. Mateusz Morawiecki o sytuacji rosyjskiego opozycjonistyŹródło: PAP, fot: PAP/Piotr Nowak, Piotr Nowak
d1m8hbp
d1m8hbp

Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie Aleksieja Nawalnego. Swój komentarz do sytuacji antykremlowskiego polityka opublikował na Twitterze.

Aleksiej Nawalny. Morawiecki o zapewnieniu bezpieczeństwa opozycjoniście

Premier Morawiecki napisał na Twitterze, że bacznie przygląda się sytuacji w Rosji i jest zaniepokojony faktem, że nie pozwolono Nawalnemu na opuszczenie swojego kraju. Wyraził również opinię, że należy dołożyć wszelkich starań, by zapewnić Nawalnemu 100 procent bezpieczeństwa. Premier zapewnił też, że Polska w pełni wspiera konieczność zapewnienia opozycjoniście najlepszej opieki medycznej.

Tweet Morawieckiego pojawił się po tym, jak lekarze zajmujący się Nawalnym podjęli decyzję o uniemożliwieniu przetransportowania go do kliniki w Niemczech. Ich zdaniem stwarza to potencjalne zagrożenie dla życia rosyjskiego opozycjonisty. Lekarz szpitala w Omsku Aleksandr Murachowski poinformował równocześnie, że stan Nawalnego uległ poprawie, ale badania potrwają jeszcze przynajmniej dwie doby.

Wytyczne w szkołach. Broniarz wskazuje na absurd

Aleksiej Nawalny otruty

Aleksiej Nawalny trafił do szpitala w Omsku po tym, jak jego stan zdrowia uległ załamaniu podczas lotu z Syberii do Moskwy. Jego rzeczniczka poinformowała media, że najprawdopodobniej został otruty. Trucizna miała zostać dodana do herbaty, którą Nawalny pił jeszcze przed startem samolotu.

d1m8hbp

Jeszcze wczoraj lekarze szpitala w Omsku potwierdzali tę wersje wydarzeń, mówiąc o toksynach wykrytych w organizmie opozycjonisty. Dziś jednak Anatolij Kaliniczenko, zastępca naczelnego lekarza szpitala w Omsku, poinformował media, że we krwi i w moczu Nawalnego nie wykryto żadnych śladów trucizny.

Zdaniem żony polityka Julii, lekarze nie zgodzili się na wywiezienie Nawalnego z Rosji, by nie dopuścić do rozpoznania substancji, którą otruto jej męża. Twierdzi, że jej resztki mogą znajdować się na ubraniach lub ciele opozycjonisty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1m8hbp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1m8hbp
Więcej tematów