Aleksiej Miller prezesem Gazpromu na kolejne pięć lat
Rada dyrektorów (rada nadzorcza) Gazpromu
przedłużyła o pięć lat - do 2011 roku - kontrakt z
dotychczasowym prezesem koncernu Aleksiejem Millerem.
24.05.2006 | aktual.: 24.05.2006 17:39
44-letni Miller, były wiceminister energetyki, a wcześniej dyrektor Bałtyckiego Systemu Przesyłowego (ropy naftowej), został wybrany na prezesa gazowego monopolisty 30 maja 2001 roku.
Jego kandydaturę osobiście zgłosił prezydent Rosji Władimir Putin. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych Miller pracował pod komendą przyszłego prezydenta w komitecie ds. współpracy z zagranicą urzędu burmistrza Petersburga.
Płaca zasadnicza Millera na stanowisku prezesa Gazpromu wynosi 1,4 mln dolarów rocznie.
Miller postawił sobie za cel przekształcenie Gazpromu w globalny koncern energetyczny. Pod jego rządami państwo odzyskało pełną kontrolę nad spółką, a następnie zliberalizowało obrót jej akcjami. W latach 2001-06 kapitalizacja monopolisty zwiększyła się z 9,8 mld dolarów do 215 mld USD, co plasuje go wśród dziesięciu największych publicznych koncernów na świecie.
Przy Millerze koncern stał się potężnym narzędziem w rękach Kremla, który używając kurka gazowego znów próbuje dzielić i rządzić na obszarze byłego ZSRR oraz dawnego bloku wschodniego.
W kwietniu Miller ostrzegł Unię Europejską przed próbami hamowania ambicji Gazpromu na kontynencie, grożąc w zawoalowany sposób zmianą kierunku eksportu rosyjskiego koncernu - do Ameryki Północnej i Chin. Komisja Europejska wyraziła wówczas zaniepokojenie rosnącą zależnością UE od dostaw rosyjskiego gazu.
Jerzy Malczyk