Aleksander Kwaśniewski ostrzega. "Zamrożenie środków"
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski ostrzega, że podczas wtorkowej debaty szef polskiego rządu nie przekonał nikogo w UE, więc środki unijne są zagrożone. Zaapelował, aby nie bagatelizować tego zagrożenia.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział w TVN24, że podczas wystąpienia w Strasburgu "polski premier był osamotniony". - Nie sądzę, że Mateusz Morawiecki kogoś przekonał. W wystąpieniu nie było żadnej oferty - stwierdził Kwaśniewski.
- Wiele obietnic zostało złożonych i wiele obietnic padło podczas debaty, a efektu i działania nie ma - mówił. Jego zdaniem dobrze byłoby, gdyby w ciągu kilku dni ustawa ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego była gotowa.
Aleksander Kwaśniewski: może się zdarzyć zamrożenie środków
- Temu rządowi brakuje polityki wobec Unii. Tracimy wiarygodność w UE, a za tym może pójść decyzja w sprawie środków - ostrzegał Kwaśniewski. Przypomniał też, że niebawem odbędzie się spotkanie premierów państw członkowskich UE, a "tam dyskusja będzie już poważna".
Zobacz też: KE ostrzega Polskę. Reakcja europosłanki PiS
- Myślę, że może się zdarzyć zamrożenie środków do czasu reakcji Polski - ocenił w rozmowie z Konrtadem Piaseckim były prezydent. - Bagatelizowanie tego zagrożenia nie jest właściwe - mówił Kwaśniewski w TVN24.
- W Polsce do głosu dopuszczono antyunijnych ekstremistów, a to z kolei uruchomiło ekstremistów z drugiej strony. W takiej sytuacji może się zdarzyć, że nie będziemy myśleć racjonalnie - przedstrzegał.
Kwaśniewski podkreślił również, że "droga do zwiększania integracji unijnej w części zagadnień, w tym bezpieczeństwa i finansów, ma głęboki sens".
- UE, jakiej chce teraz obóz rządzący, już była i teraz sobie już nie poradzi - mówił.
Pytany o kryzys migracyjny były prezydent odpowiedział, że "granicę trzeba chronić, ale nic nas nie zwalnia od działalności humanitarnej". Dodał, że w rejon granicy z Białorusią władze powinny dopuścić dziennikarzy i przedstawicieli Frontexu.
Źródło: TVN24