Aleksander Kwaśniewski: najbliższe godziny kluczowe dla przywództwa premier Ewy Kopacz
- Wszystko, co się wydarzy w ciągu najbliższych godzin, będzie albo potwierdzeniem przywódczej roli Ewy Kopacz, albo nie - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 Aleksander Kwaśniewski.
26.05.2015 | aktual.: 26.05.2015 01:38
Kwaśniewski przyznał, że nie jest zaskoczony wynikiem wyborów. - To się szykowało, przynajmniej od pierwszej tury. Wtedy wynik był sensacyjny - zauważył.
Były prezydent podkreślił, że kampania Andrzeja Dudy była bardzo udana. - Nie było tak dobrej od 1995 r. - zaznaczył.
W jego opinii była ona "energetyczna". - Z przyjemnością się oglądało te tłumy. Zabrakło tego natomiast u Bronisława Komorowskiego - podkreślił.
Stwierdził, że zwycięstwo kandydata PiS może być "zapowiedzią możliwości zmian", jednak - jak zauważył - nie jest to przesądzone.
Zwrócił uwagę, że w wystąpieniu Andrzeja Dudy w czasie wieczoru wyborczego było "kilka rzeczy pozytywnie zaskakujących".
- Mówił o wspólnocie i nie wspomniał o szefie partii. Poprzedni prezydent PiS Lech Kaczyński meldował Jarosławowi Kaczyńskiemu wykonanie zadania, a tu mamy wyraźne dystansowanie się. Czy coś to oznacza, czy też był to element gry? Zobaczymy - powiedział.
Sprawdzian dla Kopacz?
Kwaśniewski ocenił, że Polacy wybierali pomiędzy potrzebą zmiany a kontynuacji. Stwierdził, że Platforma Obywatelska jest partią zmęczoną, która była w czasie kampanii obciążeniem dla Bronisława Komorowskiego.
- Osiem lat rządzenia zużywa, ludzie są starsi, mniej twórczy, trochę zdemoralizowani - wskazał.
W opinii byłego prezydenta najbliższe godziny będą kluczowe dla przywództwa Ewy Kopacz.
- To będzie albo potwierdzenie jej przywódczej roli, albo nie. Jestem zawiedziony tym, że nie wystąpiła w czasie wieczoru wyborczego - przyznał.
- Lider rodzi się w konkretnych sytuacjach, rzadko są one łatwe. Lider rodzi się w trudnych. Wczorajsza taka była: dla Bronisława Komorowskiego, Ewy Kopacz i PO - ocenił Kwaśniewski.
Jak dodał, szefowa rządu powinna więc była wystąpić w czasie wieczoru wyborczego i wezwać do zgody przed kolejnymi wyzwaniami, które czekają partię.