Warszawa – Aleja Waszyngtona nieprzejezdna
W nocy z wtorku na środę, na skrzyżowaniu Alei Waszyngtona, z ulicą Grenadierów pękła rura ciepłownicza. Do zdarzenia doszło między północą a godziną pierwszą w nocy. Gorąca woda pod wysokim ciśnieniem zaczęła błyskawicznie podmywać jezdnię oraz tory tramwajowe. Wydostała się również na powierzchnię, a w zetknięciu z zimnym powietrzem przyczyniła się do powstania zamglenia. Sytuację starają się opanować odpowiednie służby, jednak szkody wyrządzone przez wodę są poważne. Pod asfaltem utworzył się ogromny lej, który może mieć nawet 8 metrów średnicy i 3 metry głębokości. Nikomu nic się nie stało, jednak z powodu ryzyka zapadnięcia się jezdni oraz torów kolejowych, całkowicie wstrzymano ruch na alei Waszyngtona.
Warszawa- komunikacja zastępcza na alei Waszyngtona
Utrudnienia w ruchu komunikacją miejską dotyczą dwóch linii tramwajowych – 9 i 24, a także połączeń autobusowych o numerach 102, 135, 311 oraz 521. Jak podaje ZTM Warszawa, tramwaje poruszają się trasą objazdową ulicami rondo Wiatraczna - Grochowska - aleja Zieleniecka - rondo Waszyngtona. Sytuacja dla linii autobusowych w obu kierunkach przedstawia się następująco:
- 102 kursuje następującą trasą: aleja Waszyngtona, Międzyborska, Cyraneczki, Grenadierów, aleja Stanów Zjednoczonych, rondo Wiatraczna, Grochowska, Podskarbińska
- 135 jeździ trasą: Grenadierów, aleja Stanów Zjednoczonych, rondo Wiatraczna, Grochowska
- 311 kursuje następującą trasą: Grenadierów, aleja Stanów Zjednoczonych, rondo Wiatraczna, Grochowska, Podskarbińska
- 521 obrało trasę: rondo Wiatraczna, Grochowska, Międzyborska, aleja Waszyngtona
Od godziny 17 w środę zmienioną trasą poruszają się autobusy jadące w kierunku mostu Poniatowskiego. Sytuacja dotycząca ruchu tramwajowego jest o wiele bardziej skomplikowana. W celu naprawy zniszczeń konieczny był demontaż torowiska. Obecnie firma Veolia Tramwaje Warszawskie prowadzi działania, których celem jest jak najszybsze przywrócenie ruchu tramwajowego. Niestety zakończenia prac należy się spodziewać dopiero w sobotę lub niedzielę.
