Albo bałagan, albo plan. Witek mówi dlaczego Sejm nie wysłał stanowiska do TK
Do 7 września Trybunał Konstytucyjny odroczył w środę rozprawę dotyczącą wniosku premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie pełnego składu TK. Powodem tej decyzji jest brak stanowiska Sejmu. W sieci pojawiają się komentarze, że w PiS panuje "totalny bałagan". Tymczasem marszałek Elżbieta Witek tłumaczy, że Sejm "nie zawsze musi" przesyłać stanowisko.
Posiedzenie TK rozpoczęło się o godz. 11, jednak już po kilku minutach przewodniczący składu orzekł przerwanie rozprawy i odroczenie jej do 7 września. Wszystko dlatego, że Sejm nie dostarczył swojej opinii w sprawie. Sędziowie dali parlamentowi trzy tygodnie na pisemne ustosunkowanie się do sprawy.
Sędzia przewodniczący Bartłomiej Sochański przypomniał, że przepisy stanowią, iż "Trybunał powinien zbadać wszystkie istotne okoliczności w celu wszechstronnego wyjaśnienia sprawy, natomiast uczestnicy postępowania są obowiązani do składania Trybunałowi wszelkich wyjaśnień".
"Albo w PiS panuje totalny bałagan, albo to realizacja jakiegoś zawoalowanego planu" - komentuje na Twitterze dziennikarz "Dziennika Gazety Prawnej" Tomasz Żółciak.
"Rozprawa się nie odbyła, Marszałek Sejmu zignorował Trybunał niegdyś Konstytucyjny i nie wytłumaczył się, dlaczego. Nawet sama władza PiSu nie ma szacunku do (po)tworu, który dotąd wiernie jej służył. Teraz się zaciął. Całe państwo PiS zacina się coraz bardziej" - komentuje dziennikarka "Polityki" Ewa Siedlecka.
"Okazuje się, że to nie Trybunał Konstytucyjny w PL zbija bąki i nic nie robi" - komentuje na Twitterze senator Krzysztof Kwiatkowski. "Jesienią pogonimy to towarzystwo do pracy" - dodał.
Elżbieta Witek odpowiada na pytanie o TK
O to dlaczego Sejm nie przesłał stanowiska do TK zapytał marszałek Sejmu reporter Radia Nowy Świat Klaudiusz Slezak. "Bo nie zawsze musi" - odpowiedziała Elżbieta Witek, jak relacjonuje dziennikarz.
Pełny skład Trybunału Konstytucyjnego
W TK od kilku miesięcy trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa Trybunału, który utrudnia zebranie się Trybunału w pełnym składzie 11 sędziów. Pełen skład Trybunału musi się zaś zebrać m.in. w sprawie styczniowej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym z wniosku prezydenta, którą Andrzej Duda skierował w lutym do Trybunału w trybie kontroli prewencyjnej.
Termin rozprawy TK w sprawie noweli o SN był wyznaczony na 27 czerwca, został jednak zdjęty z wokandy. Na razie nie ma nowego terminu na rozpatrzenie wniosku prezydenta. PiS chce zmniejszyć liczbę sędziów uznawanych jako pełny skład TK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pierwszej połowie lipca premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, iż spodziewa się, że w ciągu paru tygodni TK rozstrzygnie kwestię rozumienia pełnego składu. Jak wówczas dodał, jeśli okaże się, że może to być np. dziewięciu sędziów, to liczy na to, że Trybunał szybko podejmie decyzję ws. prezydenckiego wniosku odnoszącego się do noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.
Czytaj także: