Albania: opozycja wznawia antyrządowe demonstracje
Socjalistyczna opozycja albańska wznowiła po pół roku, antyrządowe demonstracje, oskarżając rząd premiera Salego Berishy o korupcję i złe zarządzanie funduszami publicznymi.
- Kontynuujmy tę walkę. Będzie trudna, wymaga poświęcenia i cierpliwości, aby uwolnić kraj od przestępczości i korupcji, rządów uzurpatorów, którzy chcą powrotu dyktatury i zaszkodzą aspiracjom Albańczyków do wolności i praw - powiedział demonstrantom w mieście Elbasan przewodniczący Albańskiej Partii Socjalistycznej (PSSh) Edi Rama. Partia ta ma w 140-osobowym parlamencie 65 deputowanych.
Opozycja oskarża też rząd o to, że nie udało mu się przekonać Unii Europejskiej do przyznania Albanii statusu kandydata. Bruksela zniosła tylko od początku listopada obowiązek wizowy dla Albańczyków.
Rama, który jest merem Tirany, wraz z przywódcami małych partii opozycyjnych zakończył pod koniec maja wielomiesięczny bojkot parlamentu i demonstracje przeciwko rządowi. Opozycja domagała się ponownego przeliczenia głosów z wyborów parlamentarnych z 28 czerwca 2009 r., które uważała za częściowo sfałszowane. Berisha, którego ugrupowanie - Albańska Partia Demokratyczna (PDSh) - wraz z koalicjantami uzyskało 175 głosów w wyborach, nie zgodził się ponowne liczenie głosów.
Brak opozycji w parlamencie sprawił, że niemożliwe było przez dłuższy czas przeprowadzenie reform związanych z wstąpieniem Albanii do UE.