Wymowne słowa z Białego Domu. "To pilna potrzeba Ukrainy" [RELACJA NA ŻYWO]
Środa to 294. dzień inwazji. Administracja USA przygotowuje kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy i skupia się na wzmocnieniu ukraińskiej obrony powietrznej - powiadomił w środę rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Ukraińskie siły uderzyły na zgrupowanie rosyjskich wojsk w Gorłowce w Donbasie. Zginęło ponad stu rosyjskich żołnierzy. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Administracja USA przygotowuje kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy i skupia się na wzmocnieniu ukraińskiej obrony powietrznej - poinformował rzecznik Rady Bezpieczeństwa USA. Oświadczył też, że obecna liczba 100 tys. żołnierzy USA w Europie pozostanie na tym poziomie "w przewidywalnej przyszłości".
- Melitopol prawdopodobnie stanie się kolejnym frontem wojny – prognozuje "The New York Times" cytowany przez Ukraińską Prawdę.
- Skuteczny atak sił ukraińskich na rosyjskie zgrupowanie w Gorłowce. Dzięki danym dostarczonym przez ruch oporu wojska Zełenskiego zniszczyły wrogi sprzęt, a w walkach zginęło ponad stu Rosjan
- Zdaniem kanclerza Olafa Scholza, po zakończeniu wojny w Ukrainie współpraca z Rosją będzie znowu możliwa. Dlatego - jak mówi - "ważne jest, aby przygotować się na ten czas".
- - W styczniu lub w lutym Rosja może rozpocząć w Ukrainie wielką ofensywę - ostrzegł, cytowany przez CNN, szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba. Podkreślił, że armia Putina nieustanie stara się odbudować swój potencjał militarny, by móc ponownie uderzyć z większą siłą.
Przekazał także, że pod Manhuszem rozmieszczone zostały systemy obrony przeciwlotniczej Buk. Wzrosła też aktywność lotnictwa, które nadlatuje od strony Taganrogu - miasta na terytorium Rosji, położonego na wschód od Mariupola na wybrzeżu Morza Azowskiego - dodał Andriuszczenko.
W komunikacie na serwisie Telegram doradca mera poinformował, że czołgi, naprawiane w miejscowych zakładach metalurgicznych, przewożone są teraz do baz wojskowych w rejonie lotniska w Mariupolu i w pobliskiej miejscowości Manhusz. "W samym Mariupolu obecność wojskowa siły - na razie - żywej wzrosła tak, że ma się wrażenie, iż w tłumie na ulicy stanowi ona większość" - oświadczył Andriuszczenko.
W okupowanym Mariupolu i okolicach widać wzmożoną aktywność wojsk rosyjskich - oświadczył w środę Petro Andriuszczenko, doradca mera lojalnego wobec władz w Kijowie. Na ulicach pojawiły się transporty czołgów, przybywa też wojskowych - poinformował urzędnik.
Sąd w Krasnojarsku na Syberii skazał na ponad cztery lata kolonii karnej 30-letniego Siergieja Ułukszonowa, który planował przedostać się na Ukrainę i walczyć po stronie tego kraju; podobne śledztwa trwają wobec Igora Pokusina i Sawielija Frołowa - podały w środę rosyjskie media niezależne.
"Nowaja Gazieta.Jewropa" informuje, że Ułukszonow został skazany na cztery lata i osiem miesięcy kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Powołując się na prorządowy dziennik "Kommiersant", gazeta internetowa podała, że Ułukszonow na procesie przyznał się do winy. Rozprawa odbyła się częściowo za zamkniętymi drzwiami; sąd oświadczył, że materiały sprawy karnej zawierają dane objęte tajemnicą państwową.
Ułukszonow został zatrzymany 8 kwietnia na Białorusi przez tamtejszą straż graniczną i przekazany rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. FSB utrzymuje, że zamierzał on wstąpić do jednego z oddziałów ukraińskich i otrzymał od służb ukraińskich instrukcję, jak przekroczyć nielegalnie granicę z Białorusią. Śledczy określili Ułukszonowa jako "zażartego przeciwnika polityki wewnętrznej i zagranicznej" Rosji. W materiałach śledztwa mowa jest też o tym, iż od pierwszych dni wojny przeciwko Ukrainie mężczyzna publikował negatywne komentarze na jej temat w mediach społecznościowych.-
Od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę ukraińskie organy ścigania wszczęły 48 499 postępowań karnych w związku z faktami zbrodni popełnionych przez rosyjskie wojsko i ich wspólników w Ukrainie - podaje Ukrinform.
Wojskowa współpraca Iranu i Rosji trwa od lat, ale Zachód, który był zajęty negocjowaniem porozumienia nuklearnego z Teheranem dostrzegł ją dopiero wtedy, gdy irańskie drony trafiły na Ukrainę - pisze w środę izraelski dziennik "Jerusalem Post".
Współpraca militarna Moskwy i Teheranu zaniepokoiła ostatnio Stany Zjednoczone. W sobotę rzecznik Rady Bezpieczeństwa przy Białym Domu John Kirby powiedział, że Rosja i Iran zacieśniają współpracę i planują również wspólne szkolenia, a ich stosunki przekształciły się w "pełne partnerstwo militarne".
Kirby powiedział też, że zacieśnianie tej współpracy stanowi zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa - przypomina "Jerusalem Post".
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał w środę z przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomasem Bachem, sprzeciwiając się udziałowi sportowców z Rosji i Białorusi w igrzyskach w Paryżu.
Tydzień wcześniej przewodniczący MKOl przyznał, że nadal nie wiadomo, czy Rosjanie i Białorusini zostaną dopuszczeni do udziału w igrzyskach olimpijskich w 2024 roku.
Prezydent Ukrainy wyraził rozczarowanie faktem, że Komitet rozważa możliwość występów Rosjan i Białorusinów w zawodach pod neutralną flagą.
Bundestag utorował drogę do nabycia przez Niemcy amerykańskich myśliwców F-35. Komisja budżetowa zatwierdziła plan zakupu 35 samolotów bojowych za prawie 10 mld euro. Nabycie F-35 jest jednym z największych projektów zakupowych Bundeswehry - informuje w środę telewizja ARD.
Obrzydliwy "żart" Olega Niłowa, deputowanego Dumy Państwowej, wywołał oburzenie nawet w Rosji. Polityk podczas imprezy charytatywnej zażartował z Wowy, chłopca z Kijowa. - Wowa z Kijowa marzy o rakietach. Wowa, dostaniesz rakiety. Poczekaj - powiedział bezczelnie Niłow. Rosyjskie media nie zostawiają na nim suchej nitki i wprost piszą o "wstydzie" i "hańbie".
Powiązane tematy:
Ukraina robi postępy w kwestii obrony powietrznej i przygotowuje umowy, które wzmocnią jej zdolności obronne i zapewnią większe zdolności operacyjne - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.
Przywódca mówił też, że systematycznie wzmacniane są systemy obrony przeciwlotniczej.
Brytyjski rząd ogłosił w środę podniesienie kwoty, którą w ramach podziękowania otrzymują osoby goszczące w swoich domach uchodźców z Ukrainy z 350 do 500 funtów miesięcznie, ale ta wyższa suma będzie wypłacana dopiero po roku.
Ponad dwie trzecie z prawie 150 tys. ukraińskich uchodźców, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii, otrzymało wizy poprzez program "Domy dla Ukrainy". W ramach niego osoby prywatne, ale też władze lokalne, kościoły czy organizacje charytatywne mogą oferować zakwaterowanie uchodźców na co najmniej sześć miesięcy, za co dostają z budżetu wsparcie w wysokości 350 funtów miesięcznie.
W ostatnich dniach brytyjskie media informowały jednak, że w związku z rosnącymi kosztami życia część osób rezygnuje z dalszego goszczenia uchodźców po upływie minimalnego okresu sześciu miesięcy, co powoduje wzrost liczby Ukraińców, którzy zostają bez dachu nad głową. Ta liczba w najbliższym czasie może rosnąć jeszcze bardziej, bo większość uchodźców jest w Wielkiej Brytanii na razie krócej niż pół roku.
Rosyjska armia, a zwłaszcza "mobiki", jak nazywa się nowo zmobilizowanych żołnierzy, na nadmiar pieniędzy nie narzekają. Margarita Simonian - jedna z czołowych propagandystek Putina, szefowa telewizji Russia Today - znalazła sposób na to, jak poprawę sytuację. Oświadczyła, że należy podwyższyć podatki Rosjanom, którzy zarabiają rocznie ponad 5 mln rubli. - To chore, że żołnierze zarabiają mniej niż taksówkarze - stwierdziła.
Powiązane tematy:
- Pracujemy nad następnym pakietem i kiedy będzie gotowy do ogłoszenia, podamy szczegóły. Powiem jednak, że priorytetem są dla nas zdolności obrony powietrznej, bo to jest pilna potrzeba, którą mają Ukraińcy. Bo nawet dzisiaj byli celem ataku rakietowego z Rosji - powiedział Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej.
Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy może potwierdzić doniesienia mediów, że USA zamierzają dostarczyć Ukrainie baterie systemu Patriot.
Administracja USA przygotowuje kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy i skupia się na wzmocnieniu ukraińskiej obrony powietrznej - powiadomił w środę rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Oświadczył też, że obecna liczba 100 tys. żołnierzy USA w Europie pozostanie na tym poziomie "w przewidywalnej przyszłości".
Norwegia przekaże Ukrainie 10 mostów, aby przywrócić przejazd na obszarach dotkniętych działaniami wojennymi - podaje Interfax-Ukraina.
Tymczasowe przeprawy pojawią się w miejscu tych, które zostały zniszczone na skutek działań wojennych.
Portal Suspilne wyjaśnia, że w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy odkryto 10 katowni. Sześć z nich znajdowało się w Iziumie, a pozostałe w Wołczańsku, Kupiańsku i Bałaklii.
Miasta te zostały wyzwolone na początku września podczas kontrofensywy sił ukraińskich w obwodzie charkowskim. O wyzwoleniu Chersonia, miasta na południu Ukrainy, poinformowano 11 listopada.
Rzecznik, którego wypowiedź przekazał portal Suspilne, podał przykład chłopca, którego Rosjanie zatrzymali, bo sfotografował telefonem komórkowym rosyjski sprzęt wojskowy. Chłopiec ten był "przetrzymywany w katowni z zastosowaniem tortur" - relacjonował Łubinec.
Dodał, że uwięzionym dzieciom nie dawano jedzenia, a wodę - co drugi dzień. Dzieci były zastraszane - mówiono im, że ich rodzice się ich wyrzekli.
Rosyjscy wojskowi na okupowanych terenach Ukrainy organizują katownie przeznaczone dla dzieci; działały one np. w obwodzie charkowskim, również w Chersoniu istniała cela dla dzieci - powiadomił w środę ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec.
"Na terenach okupowanych są katownie dla dzieci. (...) W Bałaklii w obwodzie charkowskim widziałem dwie katownie. Pewien chłopiec przebywał tam 90 dni; był prowadzony na egzekucję. W Chersoniu było 10 katowni i w jednej z nich oddzielna cela, w której trzymano dzieci" - powiedział Łubinec.
Ogłoszone nowe alarmy powietrzne na wschodzie Ukrainy.
Siły rosyjskie ostrzelały w środę przed południem z wyrzutni rakietowych centrum wyzwolonego Chersonia na południu Ukrainy. W wyniku ataku uszkodzone zostały dwie kondygnacje budynku, w którym znajduje się siedziba wojskowej administracji obwodu chersońskiego - poinformował zastępca szefa administracji prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.
Powiązane tematy:
Kredyt długoterminowy, udzielany na preferencyjnych warunkach, ale uwarunkowany reformami, pokryje m.in. prowadzenie szpitali, szkół i zapewnianie uchodźcom mieszkań. Ma również pomóc w utrzymaniu stabilności makroekonomicznej i odbudowie infrastruktury w Ukrainie, która jest nieustannie atakowana przez wojska rosyjskie.
PE zatwierdził pożyczkę na pomoc finansową dla Ukrainy już 24 listopada, ale Rada nie mogła uzyskać jednomyślnego poparcia. Aby ułatwić wypłatę pożyczki w styczniu 2023 roku, Rada UE przedstawiła 10 grudnia zmienioną wersję pakietu, na którą ostatecznie Węgry wyraziły zgodę.
Parlament Europejski zgodził się na przekazanie Ukrainie pakietu pomocowego w wysokości 18 mld euro na 2023 rok. Środki te mają być przeznaczone na sfinansowanie najpilniejszych potrzeb Ukrainy, w tym na odbudowę infrastruktury krytycznej po rosyjskich atakach.
Europarlament zaakceptował w tzw. trybie pilnym proponowaną przez Radę UE zmianę rozporządzenia w sprawie pomocy makrofinansowej, która pozwala 26 państwom członkowskim występować w roli gwaranta pożyczki jako alternatywę dla budżetu UE.
Obrzydliwy żart rosyjskiego polityka.
Oleg Niłow, deputowany partii „Sprawiedliwa Rosja”, na imprezie charytatywnej organizaowanej pod nazwą "drzewo życzeń" w rosyjskiej Dumie Państwowej opowiedział niesmaczny "żart".
Kiedy polityk odczytał na życzeniach zdjętych z choinki, że „chłopiec Vova z Kijowa marzy o rakietach" Niłow odpowiedział publicznie - "Vova, dostaniesz rakiety, poczekaj".
Źródło: pravda.com.ua, Unian, Ukrinform, Twitter, PAP, Reuters, Telegram
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski