Alarmujące dane GUS. Tak źle nie było od czasów II wojny światowej

W listopadzie 2024 r. w Polsce urodziło się zaledwie 18,5 tys. dzieci, co jest najniższym wynikiem od II wojny światowej - informuje "Puls Biznesu".

Proces depopulacji w Polsce postępuje
Proces depopulacji w Polsce postępuje
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwanczuk/REPORTER
oprac. JUS

Tak mało dzieci jak w listopadzie ubiegłego roku nie urodziło się jeszcze nigdy w powojennej historii Polski. To kolejny akord kryzysu demograficznego, pogłębiającego się co najmniej od dekady - podaje "Puls Biznesu" we wtorkowym wydaniu.

Najnowsze dane podane przez GUS mówią, że w listopadzie 2024 r. urodzeń było zaledwie 18,5 tys. Wcześniejszy rekord z czerwca 2024 r. wynosił 19 tys. urodzeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uszczelnienie 800+. Wiceministra: "Uczciwe będzie sprawdzenie"

Demograficzne wyzwania Polski

"Puls Biznesu" zaznacza, że potrzebny byłby cud, żeby liczba urodzeń w Polsce w całym 2024 r. przekroczyła psychologiczny poziom 260 tys. W grudniu musiałoby przyjść na świat 27-28 tys. dzieci, co wydaje się obecnie nieprawdopodobne.

Gazeta alarmuje, że 12-miesięczna suma zgonów przewyższa sumę urodzeń o 156,5 tys., co oznacza, że proces depopulacji w Polsce postępuje. Dotychczasowe programy prorodzinne nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.

Możliwe rozwiązania

"Puls Biznesu" wymienia dwa sposoby na złagodzenie kryzysu: zwiększenie imigracji oraz inwestycje w kapitał, który mógłby zastępować pracę. Jednak brak jest konkretnych pomysłów na zahamowanie depopulacji w Polsce.

Źródło artykułu:PAP
dziecidemografiaurodzenia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (287)