Alarm w szpitalu. Jeden telefon postawił służby na nogi
Personel szpitala przy ul. Mossego w Grodzisku Wielkopolskim odebrał telefon z informacją, że w budynku jest bomba. Na miejsce natychmiast skierowano służby. Jak się okazało, alarm był fałszywy.
Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 22:30. Jak relacjonuje portal grodzisk.naszemiasto.pl, pracownicy szpitala otrzymali telefon, że za 30 minut w budynku wybuchnie bomba.
Na miejsce rozdysponowano strażaków z JRG Grodzisk, OSP Grodzisk i OSP Słocin. - Jeszcze przed naszym przyjazdem z budynku ewakuowało się pięć osób z personelu szpitala - przekazał asp. Zbigniew Napierała z grodziskiej straży pożarnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja szuka sprawcy alarmu
Służby przeszukały wszystkie pomieszczenia znajdujące się w szpitalu, ale żadnego ładunku wybuchowego nie znaleziono. Konieczna była ewakuacja około 100 osób.
Obecnie policja sprawdza, kto wykonał połączenie do grodziskiego szpitala.
Źródło: grodzisk.naszemiasto.pl
Przeczytaj również: