Alarm w Australii - góra lodowa rozpada się na kawałki
Gigantyczna góra lodowa, z powodu której władze Australii ogłosiły alarm nawigacyjny, zaczęła rozpadać się na kawałki w miarę zbliżania się do tego kraju - poinformowali naukowcy.
14.12.2009 | aktual.: 14.12.2009 11:02
- W ciągu ostatnich trzech dni wielki blok lodowy, który miał początkowo 19 km długości i 8 km szerokości, stracił około 30% swej powierzchni - oświadczył australijski glacjolog Neal Young.
Rozpad góry spowodował, że setki jej fragmentów, z których część ma kilka kilometrów długości, pływa na przestrzeni tysięcy kilometrów na północ od Antarktydy.
Young dodał, że góra całkowicie stopnieje, zanim dotrze do wybrzeży Australii.
Góra - nazwana B17B - która oderwała się od Antarktydy kilkanaście lat temu, jest obserwowana przez satelitę.
Według Younga tak wielkiej góry nie widziano w tym regionie od XIX wieku. Ostrzegł, że może to być coraz częstsze zjawisko w miarę ocieplania się klimatu, a wraz z nim wzrostu temperatury wody morskiej.