Al-Qaeda chciała użyć broni masowej zagłady
Organizacja terrorystyczna Osamy bin Ladena al-Qaeda rozważała użycie broni nuklearnej, biologicznej i chemicznej przeciwko Zachodowi i przeprowadzała eksperymenty na zwierzętach - ujawnia brytyjski Times.
Dziennik twierdzi, że wnioski takie wyciągnięto po analizie dokumentów, pozostawionych w porzuconych przez członków al-Qaedy domach w stolicy Afganistanu - Kabulu.
Dokumenty, które zostały przetłumaczone, dowodzą, że al-Qaeda pracowała nad wyprodukowaniem trucizny, której jedna dawka mogłaby zabić 2 tys. osób. Są to setki stron fotokopii, rękopisów i druków, w językach: arabskim, urdu, perskim, rosyjskim i angielskim. Dokumenty obecnie są analizowane przez zawodowych tłumaczy, naukowców i ekspertów od broni masowej zagłady. Jeden z rozdziałów opisuje testy substancji chemicznych na królikach.
Według "Timesa" al-Qaeda nie byłaby w stanie produkować broni dalekiego zasięgu czy broni nuklearnej, ale mogłaby ich użyć, gdyby znalazła się w ich posiadaniu.
Znalezione dokumenty dowodzą także tego, że al-Qaeda trenowała specjalne oddziały do dokonywania zamachów na liderów państw Bliskiego Wschodu, sympatyzujących z Zachodem.
'Times" twierdzi także, iż brytyjscy i amerykańscy agenci w afgańskich miastach Kandahar i Dżalalabad sugerują, że w obozach al-Qaedy przeszło szkolenie 40 Brytyjczyków. (mag)