Al‑Kaida zaatakuje przed Bożym Narodzeniem? Terroryści mają planować zamachy na samoloty
Terroryści z Al-Kaidy planują "spektakularne" zamachy bombowe na samoloty pasażerskie przed Bożym Narodzeniem - ostrzega brytyjski "Sunday Express", powołując się na anonimowe źródła w służbach bezpieczeństwa. Narażone mają być loty do europejskich miast.
Według "Sunday Express" zagrożenie jest tak duże, że Brytyjczycy zastanawiali się nad zakazem wnoszenia na pokłady samolotów podręcznych toreb, a nawet urządzeń elektrycznych, jak telefony, które mogłyby być przewożone jedynie w luku bagażowym.
- Powiedziano nam, że planowany jest atak na pięć samolotów przed Bożym Narodzeniem - zdradził w rozmowie z dziennikiem pracownik ochrony lotniska.
Kolejny anonimowy rozmówca "Sunday Express", opisany jako dobrze poinformowane źródło w służbach bezpieczeństwa, powiedział, że "zagrożenie jest skierowane na Europę". - USA poprawiły swoje procedury bezpieczeństwa latem, ale my nie. (...) Spodziewamy się czegoś katastroficznego i to niedługo - dodał.
Powracający dżihadyści i "uśpione komórki"
W ostatnich miesiącach wyjechały z europejskich państw do Syrii i Iraku setki osób,które przyłączyły się do zbrojnych dżihadystów - głównie Państwa Islamskiego, ale także lokalnych komórek Al-Kaidy. Służby wywiadowcze obawiają się, że powracający z Bliskiego Wschodu islamiści, którzy zdobyli doświadczenie bojowe, mogą planować ataki na Starym Kontynencie.
W Wielkiej Brytanii, skąd pochodzą przecieki o planach zamachów w okresie świątecznym, już w sierpniu tego roku podniesiono stopień zagrożenia terrorystycznego z trzeciego na drugi poziom w pięciostopniowej skali.
Zagrożenie mają stanowić także "uśpione komórki" terrorystów. O ich istnieniu mówił przed kilkoma tygodniami dezerter z armii dżihadystów (czytaj więcej). Służby obawiają się szczególnie zradykalizowanych, białych konwertytów z europejskimi paszportami, którzy nie będą wyróżniać się z tłumu.
Walka z dżihadystami
W sierpniu zawiązała się międzynarodowa koalicja przeciwko Państwu Islamskiemu, która prowadzi naloty na cele dżihadystów na Bliskim Wschodzie. Wśród jej członków jest szereg państw europejskich, z czego pięć bierze udział w bombardowaniach. Amerykańskie lotnictwo, które jako jedyne z grupy państw zachodnich prowadzi operacje i w Iraku, i w Syrii, atakowało także siły syryjskich sprzymierzeńców Al-Kaidy.
Źródła: "Sunday Express", WP.PL.
Zobacz także: Al-Kaida ma nowy sposób na wysadzanie samolotów?