Aktorce ze spotów PiS grozi więzienie
Akt oskarżenia w sprawie znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza przez Annę C.-K. jest już w sądzie. Kobieta usłyszała dwa zarzuty. Grozi jej do trzech lat więzienia. Przypomnijmy, Anna C.-K. to aktorka znana ze spotów PiS. O sprawie jako pierwsza poinformowała gazeta.pl
03.12.2009 | aktual.: 04.12.2009 10:25
- Potwierdzam, akt oskarżenia w tej sprawie został przekazany do sądu - powiedziała w rozmowie z "Newsweekiem" Katarzyna Dobrzyńska z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów.
Chodzi o incydent do którego doszło na początku lipca tego roku. Podczas przechodzenia przez bramkę prowadzącą do budynku sądu strażnik musiał wezwać policjantów do C.-K., która nie chciała poddać się kontroli. Po przybyciu funkcjonariuszy okazało się, że od kobiety czuć alkohol.
- Policjanci przekonali ją, by poddała się badaniu. Okazało się, że w jej organizmie było ok. 1,5 promila alkoholu - relacjonował nadkom. Marcin Szyndler z zespołu prasowego KSP.
Po sprawdzeniu trzeźwości aktorka stała się agresywna. Jeden z policjantów został obrzucony przez kobietę obraźliwymi słowami. Drugiego kilkakrotnie uderzyła długopisem i pomazała mu koszulę. Funkcjonariusze musieli użyć siły wobec pijanej kobiety.
Anna C.-K. stała się znana po tym, jak w czerwcu miała stać się ofiarą napaści. Kobieta najpierw opowiadała o tym w mediach, a dopiero po kilku dniach zdecydowała się złożyć doniesienie na policji. W jej obronie występował sam Jarosław Kaczyński, który mówił, że kobieta została pobita przez zwolenników PO i domagał się śledztwa w tej sprawie.