Aktor przed sądem. Piotr Zelt komentuje sprawę sprzed dwóch lat

W piątek rozpoczął się proces Piotra Zelta za wpis o rzeczniczce Straży Granicznej. - Dotyczył wypowiedzi i postawy pani rzecznik względem mediów - wyjaśnia aktor w rozmowie z Wirtualną Polską.

Aktor przed sądem. Piotr Zelt komentuje sprawę sprzed dwóch lat
Aktor przed sądem. Piotr Zelt komentuje sprawę sprzed dwóch lat
Źródło zdjęć: © APKA | AKPA
Sara BounaouiDawid Siedzik

W maju ubiegłego roku Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie skierował do Sądu Rejonowego Warszawa Mokotów akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Zeltowi. Aktor oskarżony jest o zniesławienie i znieważenie rzecznik prasowej Komendanta Głównego Straży Granicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak informowała wcześniej Prokuratura Okręgowa w Warszawie, Piotr Zelt "nie przyznał się do zarzucanego czynu i złożył krótkie wyjaśnienia".

Aktor odpowiada przed sądem za wpis, który umieścił na początku listopada 2021 roku na Facebooku. Z. opublikował zdjęcie rzeczniczki SG por. Anny Michalskiej, które opisał: "Pani 'rzecznik' Straży Granicznej, twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS". Po pewnym czasie skasował swój wpis.

"Komentarz był sprowokowany unikaniem odpowiedzi na pytania dziennikarzy"

- Wpis dotyczył wypowiedzi i postawy pani rzecznik względem mediów - wyjaśnia aktor w rozmowie z Wirtualną Polską. - Komentarz był sprowokowany unikaniem odpowiedzi na pytania dziennikarzy przez panią rzecznik - dodaje.

Jak mówi w rozmowie z WP, jest ojcem, dlatego nie był mu obojętny los dzieci, które widział wówczas na granicy. - Głęboko poruszyło mnie to, że dochodzą do mnie wieści, które dotyczą zachowań niezgodnych z prawem, procedurami międzynarodowymi, konwencją genewską względem uchodźców, wśród których są kobiety, dzieci i ciężarne kobiety i stąd moja reakcja - wyjaśnia Zelt.

- Głęboko poruszyła mnie ironiczna i mało precyzyjna reakcja rzecznika, który zobowiązany jest do informowania społeczeństwa na temat sytuacji na granicy, sytuacji uchodźców i działań służb - tłumaczy Piotr Zelt.

W przypadku skazania za zniesławienie i znieważenie funkcjonariusza, aktorowi grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (84)