Akta "cudu w Sokółce" już bada Watykan
Akta dotyczące "cudu w Sokółce" zostały przekazane do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie. Chodzi o zdarzenie z października ubiegłego roku, do którego doszło w miejscowym kościele parafialnym.
Podczas jednej z Mszy świętych w kościele św. Antoniego w Sokółce jeden z księży upuścił hostię, która upadła na ziemię. Według kościelnej procedury, w takim, wypadku hostię należy rozpuścić w naczyniu liturgicznym z wodą. Następnego dnia odkryto, że woda w naczyniu zabarwiła się na czerwono, a zamiast hostii znaleziono w nim w nim kawałek mięśnia sercowego. Autentyczność odkrycia potwierdziło dwóch niezależnych ekspertów - profesorów Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Powołana do zbadania zjawisk eucharystycznych archidiecezjalna Komisja Kościelna zakończyła swoje prace. Przebadała świadków wydarzeń i otrzymała orzeczenia patomorfologów. Komisja Kościelna nie stwierdziła ingerencji osób postronnych.
Podobne zdarzenie miało miejsce trzy miesiące później w Argentynie. To pierwszy taki przypadek w białostockiej archidiecezji