Akt oskarżenia w sprawie korupcji przy przetargach w Iraku
Jest akt oskarżenia w sprawie korupcji przy przetargach w Iraku - podało Centrum Informacyjne MON. 9 żołnierzom zawodowym i 5 pracownikom cywilnym wojska grozi do 12 lat więzienia. Akt oskarżenia trafił do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie.
Na początku sierpnia Komenda Główna Żandarmerii Wojskowej zakończyła nadzorowane przez Prokuraturę Wojskową w Warszawie śledztwo w sprawie nieprawidłowości w funkcjonowaniu grupy współpracy cywilno-wojskowej (CIMIC) polskiego kontyngentu w Iraku.
Zarzuty uzyskiwania nielegalnych korzyści majątkowych przedstawiono w sumie 14 osobom. Siedem z nich przebywa w areszcie, wobec pozostałych zastosowano zabezpieczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju.
Podejrzani odpowiadali za dobór zakresu prac inwestycyjno- remontowych związanych z odbudową infrastruktury w prowincjach Babilon i Diwanija oraz wybór podmiotów realizujących te prace. W okresie sierpień 2004 - styczeń 2005 weszli oni nielegalnie w posiadanie środków finansowych. W toku śledztwa prowadzonego w kraju i w Iraku odzyskano łącznie 232 tys. dolarów.
Pod koniec lutego, pod zarzutem przyjmowania korzyści w związku z pełnioną funkcją, aresztowano pięciu oficerów i dwóch cywilnych pracowników: tłumacza i eksperta. Wśród aresztowanych wojskowych był szef grupy współpracy cywilno-wojskowej (CIMIC) w trzeciej zmianie polskiego kontyngentu w Iraku płk Mariusz S.
Na początku lutego u dwóch oficerów trzeciej zmiany wracających z Iraku znaleziono 90 tys. dolarów - więcej niż mogli zaoszczędzić z wynagrodzeń. Obaj pracowali w sekcji CIMIC wielonarodowej dywizji centrum-południe.
Według dowódcy trzeciej zmiany gen. broni Andrzeja Ekierta, pieniądze prawdopodobnie pochodziły z bakszyszy za kontrakty. Po informacji o podejrzeniu korupcji dowódca dywizji gen. Waldemar Skrzypczak zapowiadał, że umowy dotyczące pomocy humanitarnej będą podpisywane w obecności oficerów żandarmerii wojskowej i kontrwywiadu wojskowego.