Akt oskarżenia przeciwko prezydent Łodzi. Chodzi o kredyt
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. skierowała do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi akt oskarżenia przeciwko prezydent Łodzi. Zarzuca w nim Hannie Z. poświadczenie nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera Włodzimierza G.
28.08.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:14
Akt oskarżenia został wysłany do sądu w miniony piątek. - Obejmuje on także partnera prezydent Łodzi. Obojgu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Roman Witkowski.
Zgodnie z nim w grudniu 2008 r. Hanna Z. miała złamać prawo pomagając przygotować poświadczające nieprawdę dokumenty będące podstawą do uzyskania przez mężczyznę kredytu na zakup mieszkania.
- Hanna Z. została oskarżona o przedłożenie poświadczającego nieprawdę dokumentu w postaci aktu notarialnego, w którym złożyła nieprawdziwe oświadczenie o wcześniejszym otrzymaniu od Włodzimierza G. części ceny w kwocie 50 tys. zł za sprzedaż lokalu mieszkalnego. To miało istotne znaczenie dla uzyskania kredytu, gdyż potwierdzało wniesienie wkładu własnego. Na podstawie tych dokumentów Włodzimierz G. uzyskał 200 tys. zł kredytu na zakup mieszkania w Łodzi od swojej partnerki - powiedział Witkowski.
Dodał, że tym samym oskarżeni działali na szkodę banku. Włodzimierz G. ma zarzut posługiwania się nieprawdziwymi dokumentami w celu uzyskania kredytu.
Co na to prezydent związana z Platformą Obywatelską? W biurze prasowym Urzędu Miejskiego w Łodzi usłyszeliśmy, że nie wiadmomo jeszcze, czy prezydent zdecyduje się na oświadczenie w sprawie aktu oskarżenia.
Prezydent Łodzi nie przyznaje się do winy
Śledztwo w tej sprawie prowadziło Centralne Biuro Śledcze Policji. Pod koniec lutego zeszłego roku sprawa została przekazana gorzowskiej prokuraturze na mocy postanowienia Prokuratora Generalnego. W Gorzowie postępowanie ruszyło w marcu 2016 r.
Prezydent Łodzi podczas składania zeznań nie przyznała się do winy. Sprawa nie ma związku z jej działalnością jako prezydenta miasta.
W kwietniu gorzowska prokuratura w ramach tego samego śledztwa umorzyła przedstawiony Hannie Z. zarzut uzyskania przez nią kredytu. Śledczy uznali, że kredyt ten został przez nią spłacony zanim wszczęto postępowanie karne w sprawie, a bank udzielający kredytu nie ma wobec niej żadnych roszczeń.
W tym przypadku chodziło o kredyt w wysokości 500 tys. zł, który Hanna Z. zaciągnęła w 2009 r. na sfinansowanie zakupu od Włodzimierza G. działki zabudowanej w Łodzi.