Akcja ratunkowa nad Bałtykiem. Kamienie spadły na turystę spacerującego z rodziną
Incydent nad Bałtykiem mógł skończyć się jeszcze większą katastrofą, jednak i tak jest ważną przestrogą dla każdego urlopowicza. Z klifu między Wohlenberger Wiek i Wismar w Meklemburgii-Pomorzu Przednim część zbocza osunęła się na plażę i poważnie zraniła turystę.
Jak informuje "Ostsee-Zeitung", 50-letni mężczyzna spacerował z rodziną przy wysokim na około dziesięć metrów klifie, kiedy zbocze się usunęło. Podczas gdy kobiecie i dziecku udało się uciec na czas, na mężczyznę spadły odłamki skał i został on częściowo pogrzebany pod mieszanką gliny, piasku i kamieni. Wczasowicz w wyniku wypadku złamał nogę. Został przewieziony do kliniki w celu dalszego leczenia.
Jak poinformowało centrum kierowania ratownictwem, w akcji uwalniania rannych z trudno dostępnego miejsca wypadku brały udział zastępy straży pożarnej z Hohenkirchen, Zierow, Gägelow i Klütz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wezbrana rzeka porwała most. Potężne ulewy w północnych Włoszech
Straż pożarna z Klütz ostrzegła po wypadku na swojej stronie na Facebooku: "Z powodu ulewnych deszczy w ciągu ostatnich kilku dni części klifów znacznie zmiękły, więc mogą wystąpić podobne zdarzenia. Dlatego prosimy wszystkich o zachowanie bezpiecznej odległości od krawędzi klifu w rejonie plaży."
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Niebezpieczne klify nad Bałtykiem
Wzdłuż Morza Bałtyckiego wielokrotnie pojawiają się ostrzeżenia o niebezpieczeństwach związanych z wypadkami na odcinkach plaży, gdzie występują klify. Po długotrwałych opadach deszczu całe sekcje masy odrywają się i wpadają do głębin. Szczególnie zagrożone są kredowe klify na Rugii.
W 2011 roku roku zginęła tam dziesięcioletnia dziewczynka. Podczas spaceru z matką i siostrą spadła na nią ogromna ilość głazów i kredy, która urwała się z 35-metrowego klifu.