Akcja ratownicza na Bałtyku
Załoga śmigłowca ratowniczego z 1
Dywizjonu Lotniczego marynarki Wojennej odnalazła w niedzielę 42-letnią kobietę na desce windsurfingowej. Kobieta przebywała na wodzie od godziny 18:00.
19.08.2002 09:54
Poszukiwania przy pomocy pontonów nie dały rezultatu. Śmigłowiec dzięki kamerze termowizyjnej odnalazł zaginioną po kilkudziesięciu minutach lotu.
Zaginiona Grażyna T., ubrana w czarny kombinezon, pływała na desce na Zatoce Puckiej w okolicach Władysławowa. Zgłoszenie o zaginięciu złożył w jednostce policji mąż kobiety.
Ratownictwo morskie zostało poinformowane po godzinie 21. Po godzinie 22:00 podjęto decyzję o nieodzownym udziale śmigłowca i powiadomiono służby Marynarki Wojennej. "Anakonda" z lotniska Babie Doły wystartowała o godzinie 22:15.
Ratownicy przeszukali wskazany rejon i o 23 odnaleźli zaginioną, dzięki obrazowi z kamery termowizyjnej.
Poszukiwania tego typu są niezwykle trudne a procent akcji kończących się powodzeniem jest niewielki. Informacje trafiają zbyt późno a windsurferzy zazwyczaj nie są odpowiednio wyposażeni, by przetrwać w wodzie kilka godzin. Pomimo gorącego lata temperatura wody jest niska, około 20 stopni, i można łatwo wychłodzić organizm. (and)