Trwa ładowanie...
d1gd5sj
23-01-2011 17:18

"Akcja Izraela przeciw statkom z pomocą była legalna"

Połączona z ofiarami śmiertelnymi ubiegłoroczna akcja marynarki wojennej Izraela przeciwko płynącym do Strefy Gazy statkom z pomocą humanitarną była legalna - poinformowała izraelska komisja badająca tę sprawę.

d1gd5sj
d1gd5sj

Dokument uznaje morską blokadę Strefy Gazy za zgodną z prawem, ale jednocześnie postuluje, by Izrael zastanowił się, jak pogodzić sankcje wobec rządzącego tym terytorium radykalnego ugrupowania palestyńskiego Hamas z oszczędzaniem ludności cywilnej.

Raport, przekazany przez przewodniczącego komisji sędziego Jaakowa Turkela premierowi Benjaminowi Netanjahu, wyklucza, by izraelskie władze cywilne oraz siły zbrojne dopuściły się nieprawidłowości w związku z zajęciem 31 maja 2010 roku przez komandosów piechoty morskiej tureckiego statku Mavi Marmara. Na jego pokładzie zastrzelono wtedy dziewięciu propalestyńskich aktywistów tureckich. Powołaną przez rząd Izraela komisja dochodzeniowa składała się z czterech Izraelczyków, ale w prowadzonych przez nią przesłuchaniach uczestniczyło dwóch zagranicznych obserwatorów.

Według raportu, aktom przemocy winni byli pasażerowie. "Jawnie przeciwstawiając się zajęciu, Mavi Marmara stał się obiektem wojskowym", a jego właściciel, turecka islamska organizacja charytatywna IHH dopuściła się "planowanego i wyjątkowo gwałtownego" oporu, który był "bezpośrednio związany z trwającym międzynarodowym konfliktem między Izraelem i Hamasem" - czytamy w dokumencie.

W reakcji na ogłoszenie raportu Turcja oświadczyła, iż jest "oburzona i zszokowana" ustaleniami izraelskiej komisji. Jak zaznaczyła, jej własne dochodzenie w sprawie incydentu, którego wyniki przekazano we wrześniu ONZ, wykazało, że izraelska blokada morska Strefy Gazy oraz zbrojne wtargnięcie na statek stanowiły złamanie prawa międzynarodowego.

d1gd5sj

W następstwie incydentu Turcja, będąca dotąd sojusznikiem Izraela, znacznie ograniczyła współpracę z państwem żydowskim.

Opublikowany we wrześniu raport trzech ekspertów Rady Praw Człowieka ONZ w sprawie akcji przeciwko płynącej do Strefy Gazy "flotylli solidarności" również zarzucił Izraelowi naruszenie prawa międzynarodowego.

Zdaniem izraelskiej komisji, "nawet jeśli uważano, że blokada morska nie spełnia wymagań prawa międzynarodowego, to pojedynczym osobom i grupom nie wolno brać prawa we własne ręce i łamać blokady".

Wykorzystując nagrania wideo z kamer na hełmach komandosów oraz skonfiskowanych kamer pasażerów, jak też zeznania świadków i dokumenty wywiadu, izraelska komisja przeanalizowała 133 przypadki użycia przemocy przez ekipę szturmującą zaadaptowany na potrzeby misji do Gazy statek wycieczkowy Mavi Marmara.

d1gd5sj

Jak oświadczył zasiadający wcześniej w izraelskim Sądzie Najwyższym sędzia Turkel, w 127 przypadkach komandosi postąpili prawidłowo wobec atakujących ich pasażerów. Spornych jest tylko sześć przypadków, w tym trzy, w których doszło do użycia broni palnej.

Według raportu, mniej więcej 100 spośród około 600 pasażerów statku podjęło walkę i dlatego nie należy w nich widzieć cywilów, ale "bezpośrednich uczestników starć zbrojnych", których komandosi słusznie mogli uważać za bojowników.

d1gd5sj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gd5sj
Więcej tematów