Z danych, którymi dysponuje Amnesty International, wynika, że w 2007 roku w Chinach wykonywano 9 egzekucji tygodniowo. W ciągu całego ubiegłego roku na kary śmierci skazano w Chinach kolejne 1860 osób. Najwyższych, przewidzianych w chińskim ustawodawstwie wyroków, zapadało zatem aż 35 tygodniowo.
Rzeczniczka chińskiego MSZ oświadczyła, że Chiny nie zamierzają odstąpić od wykonywania kary śmierci. W Chinach nie ma obecnie warunków do zniesienia kary śmierci i nie uzyskałoby to wsparcia większości społeczeństwa - stwierdziła podczas konferencji prasowej chińskiego MSZ.
Jiang Yu dodała, że wyroki śmierci w Chinach orzekane są w nielicznych przypadkach dotyczących najcięższych przestępstw. Chińskie władze nie upubliczniają jednak żadnych danych dotyczących liczby skazanych na karę śmierci i wykonanych egzekucji.
Z raportu Amnesty International wynika, że w 2007 roku w 24 krajach stracono co najmniej 1252 osoby. Po Chinach (470), najwięcej w Iranie (317), Arabii Saudyjskiej (143), Pakistanie(135) i USA (42).
