Ahern: Sinn Fein nie jest wiarygodnym partnerem
Głosujący Bertie Ahern (PAP/EPA/Nicolas Asfouri)
Premier Irlandii Bertie Ahern oświadczył w niedzielę, że partia Sinn Fein, która zdobyła co najmniej pięć mandatów w piątkowych wyborach parlamentarnych, nie może być na razie wiarygodnym partnerem w życiu politycznym Irlandii.
Partnerem takim stanie się dopiero po ostatecznym rozbrojeniu Irlandzkiej Armii Republikańskiej - zaznaczył Ahern. Sinn Fein stanowi polityczne ramię IRA. Obecnie ważą się losy szóstego mandatu Sinn Fein w okręgu Dublin Central, gdzie z powodu niewielkiej różnicy kilkudziesięciu głosów zarządzono ich ponowne przeliczenie. W irlandzkiej Izbie Posłów (Dail) poprzedniej kadencji Sinn Fein miała tylko jeden mandat (na łącznie 165).
Sinn Fein musi zdobyć się na to, by pójść drogą demokracji do końca - cytuje wypowiedź Aherna irlandzka agencja Unison. W tej kwestii nie może być żadnej dwuznaczności. Partia, która poczuwa się do posłuszeństwa i lojalności wobec paramilitarnej organizacji (IRA), nie może pełnić funkcji w rządzie - podkreślił Ahern.
Sinn Fein ma swoją reprezentację w trzech parlamentach: brytyjskiej Izbie Gmin, zgromadzeniu północnoirlandzkim i w Dail. Do 1986 roku Sinn Fein nie uczestniczyła w ogóle w irlandzkich wyborach, uznając Irlandię (Eire) za państwo, pozbawione legitymacji prawnej. Partia stoi na gruncie zniesienia brytyjskiego władztwa nad Irlandią Północną i zjednoczenia obu części wyspy.
Jak się oczekuje, partia Aherna, centrowa Fianna Fail zdobędzie 81 lub 82 głosy, a więc zabraknie jej bezwzględnej większości. Ahern zasygnalizował już, że gotów jest odtworzyć koalicję w poprzednim składzie, z Postępowymi Demokratami, którzy dotychczas zdobyli cztery mandaty. Alterantywą jest współpraca z 14 posłami niezależnymi.
W wywiadzie dla telewizji Sky Ahern powiedział, że bez względu na to, jaki będzie skład przyszłego rządu zasadnicze zręby polityki pozostaną te same: Rząd będzie zdecydowany utrzymać niskie podatki, redukować je jeszcze bardziej dla przedsiębiorstw i całkowicie zwolnić z podatku dochodowego najniżej zarabiających.
Przyszły rząd stanie w obliczu zupełnie nowej opozycji. Dotychczas główną rolę grała w niej partia Fine Gael, reprezentująca biznes i farmerów, ale w sobotnich wyborach poparcie dla niej załamało się. Stratedzy tej partii liczą obecnie na 32 mandaty wobec 54 posiadanych poprzednio.
Duży sukces odniosła też Partia Zielonych, zdobywając 5 miejsc. (jask)