Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła Rosję, choć Moskwa chciała podczas obrad narzucić swoją wersję wydarzeń w Cieśninie Kerczeńskiej. W odpowiedzi na zatrzymanie przez Rosjan jednostek Kijowa prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wprowadził stan wojenny. Napięcie w regionie Morza Azowskiego nie ustaje.