Agnieszka Holland: dostrzegam fascynację polskich polityków patologicznym bohaterem
- Polscy politycy podziwiają Underwooda, a to przecież postać patologiczna. Mówimy tu o polityku skutecznym, ale też o absolutnie brutalnym człowieku. Underwood to cynik i morderca (...) W jakimś sensie budzi on jednak fascynację i podziw wśród naszych - mówiła w "Piaskiem po oczach" Agnieszka Holland, polska reżyserka i scenarzystka. Holland reżyseruje dwa odcinki trzeciego sezonu serialu "House of Cards", którego bohaterem jest demokrata Francis Underwood.
Jak zaznaczyła Holland: "on jest bohaterem, który dosłownie dąży do celu po trupach". - Jednocześnie obserwujemy polityka skutecznego i tego polscy politycy pewnie mu zazdroszczą - podkreśliła w udzielonym wywiadzie.
Postać, w którą wciela się dwukrotny zdobywca Oscara Kevin Spacey, ma na sumieniu morderstwo m.in. dziennikarki "The Washington Herald" Zoe Barnes. Underwood wpycha kobietę pod pędzący pociąg metra. Zdaniem reżyserki, ten serial jest próbą odpowiedzenia na pytanie: gdzie są granice brutalności w polityce?
- Podobną do Underwooda skuteczność ma prezydent Rosji Władimir Putin, czego zazdroszczą mu zachodni przywódcy - stwierdziła Holland.
Odnosząc się do bieżących wydarzeń w Polsce, reżyserka oceniła, że opinie sfałszowanych wyborach samorządowych są cyniczne. Zdaniem Holland nawet politycy, którzy głośno o tym mówią w swoje słowa nie wierzą. - To czysty cynizm - podkreślała.
- Dyskutujemy o pewnej fikcji, gdy tymczasem dramatyczna rzeczywistość skrzeczy i domaga się naprawy. Naprawa nie następuje, bo wszyscy dyskutują o fikcji - mówiła.