"Agentka 90-60-90" wstąpiła do partii Putina
Bohaterka rosyjsko-amerykańskiego skandalu szpiegowskiego, Anna Chapman, zasiliła szeregi młodzieżówki Jednej Rosji, partii premiera Władimira Putina. Została jedną z liderek prokremlowskiego ruchu - Młoda Gwardia. 28-letnia Chapman jest w Rosji gwiazdą kolorowej prasy. Brała udział w rozbieranej sesji zdjęciowej dla jednego z magazynów dla mężczyzn. Nazywana jest agentką "90-60-90".
Nie wiadomo jednak, jakie zadanie powierzono znanej agentce. Nieoficjalnie mówi się, że ma tworzyć dobry klimat wokół kontrowersyjnej młodzieżówki. - W społeczeństwie byłoby mniej zła, gdyby każdy z nas wstawał z uśmiechem na twarzy, gdyby każdy cieszył się nowym dniem, kiedy można tworzyć coś nowego i pożytecznego - powiedziała Chapman.
Młoda Gwardia jest przedstawiana przez władze rosyjskie jako wzór działania społeczeństwa obywatelskiego. W rzeczywistości członkowie ruchu słyną ze zwalczania wszelkich przejawów działalności społecznej, niezależnej i niepokornej wobec oficjalnych władz w Moskwie.Podejrzewa się ich między innymi o pobicie dziennikarza gazety "Kommiersant" Olega Kaszyna, który opisywał kontrowersyjną wycinkę lasu w podmoskiewskich Chimkach, przeznaczoną na budowę autostrady
Kariera Chapman zaczęła się w czerwcu, gdy wraz z grupą głęboko zakonspirowanych rosyjskich agentów o sfabrykowanej tożsamości została aresztowana przez amerykańskie władze. Po szpiegowskim skandalu, musiała wrócić do Rosji. W swoim kraju została gwiazdą kolorowej prasy. Brała udział w rozbieranej sesji zdjęciowej dla jednego z magazynów dla mężczyzn. Jest zwana agentką "90-60-90".