Agent Tomek powraca. Wypowiada wojnę pisowskiemu wojewodzie
Były agent CBA, Tomasz Kaczmarek udzielił emocjonalnego wywiadu, w którym zapowiedział, że "narobi kłopotów" pisowskiemu wojewodzie, który zlecił kontrolę prowadzonych przez niego domów opieki. W wyniku kontroli Kaczmarek musi oddać ogromną sumę pieniędzy.
Były poseł PiS, przed laty znany jako "agent Tomek", musi oddać 1,4 mln zł z publicznych dotacji i powierzyć prowadzone przez siebie domy opieki innej placówce. Są to konsekwencje kontroli zleconej przez wojewodę warmińsko-mazurskiego, Artura Chojeckiego - terenowego przedstawiciela PiSu.
Jak wynika informacji przekazanych przez dziennik "Fakt", pieniądze z dotacji, które miały być przeznaczone na utrzymanie domów opieki, szły między innymi na zakup seksownej bielizny i elektrycznych deskorolek. Gigantyczne sumy pieniędzy były regularnie przeznaczane na benzynę oraz wynajem luksusowych aut. Według dziennika, w jednej z placówek aż 37 proc. wydatków stanowiły pensje szefostwa.
W emocjonalnym wywiadzie, "agent Tomek" wyznaje. ze prawdopodobnie ktoś chce zrobić z niego złodzieja. Głęboko przekonany o swojej niewinności Kaczmarek, o sprawie zawiadomił prokuraturę oraz Zbigniewa Ziobrę i szefostwo CBA. Jak twierdzi, zmusiło go do tego "opętanie i oszalałe postawy przedstawicieli PiS w olsztyńskim urzędzie wojewódzkim".