Afrykańskie upały nadciągają nad Polskę
Po dość chłodnym i deszczowym czerwcu oraz niezbyt gorącym początku lipca nadchodzi prawdziwe lato. W najbliższy weekend temperatura w Polsce podskoczy nawet do 33-34 stopni Celsjusza. Ciepło utrzyma się co najmniej do środy.
09.07.2010 | aktual.: 09.07.2010 11:24
Piątek
W południe ciśnienie w Warszawie wyniesie 1008 hPa i będzie się wahać.
W całym kraju zachmurzenie małe, lokalnie umiarkowane. Temperatura maksymalna od 22 st.C na Podhalu, około 25, 27 st.C lokalnie na południowym wschodzie Polski, 26, 27 st.C na Suwalszczyźnie i w rejonie Zatoki Gdańskiej, do 30-31 na zachodzie kraju i Dolnym Śląsku. Wiatr na ogół słaby zmienny, w części wschodniej kraju z przewagą północno-zachodniego, w zachodniej przeważnie południowy.
W nocy zachmurzenie przeważnie małe. Temperatura minimalna od 11, 12 st.C na południu w kotlinach górskich, około 14, 17 st.C na przeważającym obszarze kraju do 18, 19 st.C na zachodzie kraju oraz na Pomorzu i Wybrzeżu. Wiatr słaby, zmienny.
W Warszawie słonecznie i gorąco. Temperatura maksymalna 27 st.C. Wiatr słaby zmienny, z przewagą północno-zachodniego. W nocy zachmurzenie małe. Temperatura minimalna 17 st.C. Wiatr słaby, zmienny.
Sobota
W dzień zachmurzenie małe i umiarkowane, jedynie na krańcach południowo-wschodnich kraju okresowo więcej chmur i po południu możliwe przelotne opady i burze. Temperatura maksymalna od 28 do 32 st.C, a lokalnie na zachodzie i północnym-zachodzie nawet do 33 st.C. Wiatr przeważnie słaby zmienny, tylko na krańcach południowo-wschodnich podczas burz okresowo silniejszy, w porywach do 60km/h.
Niedziela
W niedzielę jeszcze cieplej. Temperatura od 28 stopni Celsjusza na Pomorzu, 29 stopni na Podkarpaciu, do 32 stopni w centrum, 33 stopni w Wielkopolsce i Dolnym Śląsku do nawet 34 stopni Celsjusza na północnym zachodzie kraju. W całym kraju zachmurzenie małe.
Poniedziałek
Temperatura podniesie się jeszcze bardziej w poniedziałek, kiedy nawet na wschodzie kraju będzie 30 do 32 stopni Celsjusza. W Małopolsce będzie 32 stopnie, w centrum kraju 33 stopnie, a na zachodzie nawet 34 stopnie Celsjusza. Niebo cały czas niemal bezchmurne.
Wtorek
Również we wtorek będzie upalnie. Temperatura podobnie jak w poniedziałek - od 29-31 stopni na Suwalszczyźnie i wschodzie kraju, przez 33 stopnie w centrum i Małopolsce, do 34 na zachodzie i Dolnym Śląsku.
Środa
Będzie upalnie i parno. Temperatury jeszcze podskoczą - od 30 stopni na wschodzie, 31 stopni na Podkarpaciu do 32-33 stopni Celsjusza w Małopolsce, centrum kraju i na zachodzie Polski. Według IMiGW, spodziewane są przelotne burze.
Uwaga na zdrowie!
Bardzo wysokie temperatury mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia, zwłaszcza starszych osób i dzieci. Lekarze ostrzegają, aby w godzinach największego nasłonecznienia (od 11.00 do 15.00) nie wystawiać się bez potrzeby na działanie słońca i nie zapominać w tym czasie o nakryciu głowy.
Przed palącym słońcem najlepiej chronić się przewiewnym ubraniem, na przykład lnianym, z długimi rękawami oraz ochronnymi kremami z filtrem przeciw promieniowaniu UV.
Należy też pić co najmniej dwa litry płynów dziennie, aby nie dopuścić do odwodnienia.
Osoby starsze i dzieci w trakcie największych upałów najbezpieczniejsze będą w domu.
Ponad 30-stopniowe upały nie sprzyjają podróżom. Kierowcy mają słabszą koncentrację i gorszy refleks. Policja apeluje do wszystkich, którzy muszą zasiąść za kierownicą, o wyjątkową ostrożność. Najlepiej robić częste przerwy, uzupełniać wodę w organizmie i nie wsiadać do razu do nagrzanego samochodu, trzeba przez chwilę go przewietrzyć.
Polski rekord temperatury wynosi 40,2 stopni w cieniu. Został zanotowany 29 lipca 1921 roku w Prószkowie koło Opola.