Afgański oficer przyleciał na leczenie do Polski
Afgański porucznik, ranny pod koniec
października ub. roku, gdy zaatakowano polsko-afgański patrol,
będzie leczony w Polsce. W środę późnym wieczorem przywiózł go na
lotnisko w podkrakowskich Balicach wojskowy samolot.
26-letni pacjent i towarzyszący mu brat trafią do miejscowości Stróże koło Nowego Sącza (Małopolskie). Żołnierz będzie leczony w tamtejszym Centrum Szkoleniowo-Rehabilitacyjnym im. Ojca Pio, które powstało dzięki staraniom Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym.
Porucznik został ranny 31 października 2007 r. około 10 kilometrów od niewielkiej miejscowości Zormat w prowincji Paktia na wschodzie Afganistanu, podczas wspólnego afgańsko-polskiego patrolu. Pod jednym z pojazdów konwoju eksplodował ładunek wybuchowy. W wyniku tego zdarzenia ucierpiał także 38-letni polski kapitan z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Afgańczyk poddany został kilku skomplikowanym operacjom, jednak nie mógł na miejscu liczyć na rehabilitację uszkodzonej nogi. Dowództwu PKW Afganistan udało się zorganizować dalsze leczenie i rehabilitację żołnierza w Polsce.