Afganistan: mudżahedini zaatakowali resort obrony
Około tysiąca uzbrojonych demonstrantów usiłowało zająć budynek Ministerstwa Obrony Afganistanu - podał rzecznik resortu w Kabulu. W czasie interwencji sił ochrony zginął jeden z demonstrantów. Sześciu zostało rannych.
23.11.2003 | aktual.: 23.11.2003 10:06
Przed budynkiem ministerstwa w centrum Kabulu zgromadzili się byli oficerowie afgańskich ugrupowań zbrojnych oraz zwolnieni z pracy urzędnicy resortu, domagający się wypłaty zaległych od miesięcy płac. Uczestnicy protestu wdarli się do budynku ministerstwa, demolując bramę i drzwi wejściowe oraz oddając serię strzałów w powietrze. Jak powiedział rzecznik ministerstwa, generał Zahir Azmi, ochrona została zmuszona do użycia broni.
Większość demonstrantów stanowili dawni mudżahedini - uczestnicy walk, które doprowadziły w 2001 r. do upadku rządu talibów afgańskich. Jak podaje agencja Associated Press, około 50 tys. mudżahedinów otrzymywało do niedawna żołd od władz. W ostatnich miesiącach w ramach reformy resortu wstrzymano wypłaty około 20 tys. ludzi. Także zwalnianym urzędnikom nie wypłacono odpraw, zasłaniając się brakiem funduszy. To spowodowało serię protestów w Kabulu - żadna z demonstracji nie miała jednak tak dramatycznego przebiegu jak niedzielne zajścia.