Afganistan: były król chce talibów w Radzie Jedności Narodowej
Doradca byłego króla Afganistanu Mohammada Zahira Szacha nie wykluczył udziału talibów w Najwyższej Radzie Jedności Narodowej, która ma powołać nowe władze kraju.
Powitamy talibów i wszystkie afgańskie ugrupowania w najwyższej Radzie Jedności Narodowej. Mają prawo uczestniczyć w tej radzie i wyrazić swoją opinię - zadeklarował doradca eksmonarchy Abdul-Sattar Sirat w katarskiej telewizji Al-Dżazira.
Na spotkaniu z udziałem Zahir Szacha część afgańskich ugrupowań opozycyjnych, w tym kontrolujący ok. 10% kraju Sojusz Północny, osiągnęła porozumienie w sprawie utworzenia Rady Jedności Narodowej, która ma zwołać zgromadzenie przywódców duchowych i plemiennych Afganistanu. Zgromadzenie to powinno wyznaczyć nowego przywódcę kraju i rząd.
Zwracamy się do Ameryki, by traktowała uczciwie prawa narodu afgańskiego i pozwoliła mu podejmować własne decyzje polityczne i pomogła mu w odbudowie kraju bez stawiania warunków politycznych - dodał Sirat.
Sojuszników wśród talibów poszukuje również inny odłam opozycji afgańskiej, tzw. grupa cypryjska, w której jest około stu polityków i przywódców plemiennych.
Przywódca grupy Homayun Dżalil niezależnie od ugrupowań jednoczących się wokół byłego króla prowadzi rozmowy w sprawie utworzenia nowego rządu.
Dżalil uważa, że w obliczu amerykańskiego ataku wśród talibów znajdą się tacy, którzy nie zechcą walczyć za wszelką cenę. (and)