Afganistan: Amerykanie intensyfikują naloty
Lotnictwo amerykańskie wyraźnie zintensyfikowało w sobotę naloty na pozycje talibów na linii frontu na północ od Kabulu. Siły opozycji antytalibańskiej wystrzeliły w kierunku przeciwnika dwie salwy rakiet.
27.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Samoloty amerykańskie w sobote przeprowadziły serię nalotów, zrzucając w ciągu dnia ok. 30 bomb na pozycje talibów, za linią frontu, która rozciąga się ze wschodu na zachód na południu równiny Szomali, ok. 50 km na północ od Kabulu.
Najintensywniej bombardowano region Kapisy, gdzie zrzucono ok. 20 bomb, i strefę lotniska Bagram, gdzie lotnictwo amerykańskie zrzuciło rano co najmniej 10 bomb, a trzy po południu.
Amerykańska bomba została zrzucona w sobotę przez pomyłkę na wioskę, kontrolowaną przez siły antytalibańskie. Jak poinformowały źródła medyczne, zginęło dziesięć osób cywilnych.
Od minionej niedzieli (21 października) naloty odbywają się codziennie z wyjątkiem piątku - muzułmańskiego dnia modlitwy. W sobotę stały się ponadto wyraźnie intensywniejsze.
Mierzą w czołgi, oddziały i obronę przeciwlotniczą talibów - powiedział AFP generał Babaj Dżan, który dowodzi siłami Zjednoczonego Frontu (Sojuszu Północnego) opozycji antytalibańskiej na froncie Bagram.
Siły talibów wystrzeliły w sobotę dwie serie rakiet na Borhalam, na zachód od lotniska Bagram, u stóp góry Kohe Safi. Pierwszej salwie rakiet towarzyszyły trzy wystrzały artyleryjskie. Druga salwa liczyła pięć rakiet. Według żołnierzy opozycji, talibowie odpowiedzieli tylko kilkoma pojedynczymi strzałami z dział artyleryjskich lub czołgowych. (ej)