PolskaAfera ws. dokumentów z domu wdowy po Czesławie Kiszczaku. IPN: znaleziono teczkę personalną i teczkę pracy TW "Bolka"

Afera ws. dokumentów z domu wdowy po Czesławie Kiszczaku. IPN: znaleziono teczkę personalną i teczkę pracy TW "Bolka"

• Znaleziono teczkę personalną i teczkę pracy TW "Bolka" - powiedział szef IPN Łukasz Kamiński.

• W dokumentach TW "Bolka" jest podpis "Lech Wałęsa" - powiedział

• "W paczce jest list z 1996 r. podpisany przez Czesława Kiszczaka"

• - Jest 279 stron dokumentów ws. "Bolka" - podał szef IPN

• Wałęsa: nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia

• Gdyby były, nie byłoby potrzeby podrabiać. W sądzie to udowodnię - dodał

• Przeszukanie domku letniskowego Kiszczaka na Mazurach - podał wcześniej IPN

• IPN zajął dokumenty w domu wdowy po Czesławie Kiszczaku

- Znaleziono list Czesława Kiszczaka oraz teczkę personalną i teczkę pracy TW "Bolka". To 279 stron dokumentów. W aktach dotyczących TW "Bolka" jest podpis "Lech Wałęsa" - powiedział na konferencji szef IPN Łukasz Kamiński. - W teczce jest pokwitowanie odbioru pieniędzy TW "Bolek" - dodał szef IPN.

Prezes IPN dodał, że według opinii uczestniczącego w badaniu dokumentów z domu gen. Kiszczaka eksperta archiwisty, są one autentyczne.

- Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia. Gdyby były, nie byłoby potrzeby podrabiać. W sądzie to udowodnię - napisał na swoim koncie na portalu społecznościowym Lech Wałęsa, który przebywa za granicą.

Po otwarciu zapieczętowanych dokumentów z domu wdowy pod Czesławie Kiszczaku w postaci papierowej paczki były dwie teczki. Na tej paczce była przyklejona koperta zaadresowana "Do Dyrektora Archiwum Akt Nowych w Warszawie do rąk własnych". W kopercie znajduje się odręcznie napisany list z kwietnia 1996 r., w którym Czesław Kiszczak informuje o przekazaniu do Archiwum Akt Nowych akt dokumentujących współpracę Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa. List jest odręcznie podpisany przez Czesława Kiszczaka. List wraz z paczką zawierającą obie teczki nie został wysłany.

Akta, które zostały poddane oględzinom, składają się z teczki personalnej i teczki pracy tajnego współpracownika o pseudonimie "Bolek". W teczce personalnej znajduje się 90 kart dokumentów i jest ona w oryginalnych okładkach. W teczce personalnej, podzielonej na dwie części, znajdują się dwa spisy zawartości dokumentów.

W teczce personalnej znajduje się koperta, a w niej odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa podpisane: Lech Wałęsa "Bolek". Wśród dokumentów znajdujących się w tej teczce są również m.in. odręczne, podpisane pseudonimem "Bolek", pokwitowania odbioru pieniędzy.

W teczce pracy tajnego współpracownika, liczącej 279 kart, w oryginalnych okładkach, znajdują się liczne doniesienia tajnego współpracownika pseudonim "Bolek" oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z tajnym współpracownikiem pseudonim "Bolek". Część doniesień pisana jest odręcznie i podpisana pseudonimem "Bolek".

Dokumenty znajdujące się w obu teczkach obejmują okres lat 1970–1976. W opinii uczestniczącego w czynnościach eksperta-archiwisty dokumenty są autentyczne.

Wszystkie poddawane oględzinom dokumenty są precyzyjnie opisywane. Czynność ta będzie dziś kontynuowana. Niezwłocznie po jej zakończeniu zawartość pierwszego pakietu zostanie udostępniona zgodnie z procedurami opisanymi w ustawie o IPN.

Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej w asyście policji podjął w czwartek prace na terenie należącej do Czesława Kiszczaka nieruchomości w miejscowości Wikno na Mazurach.

Działania śledczego mają na celu poszukiwanie dokumentów podlegających obowiązkowi przekazania do zasobu archiwalnego Instytutu Pamięci Narodowej.

Jak poinformowała rzeczniczka IPN Agnieszka Sopińska-Jaremczak, "czynności te prowadzone są w ramach śledztwa sygn. S 64/15/Zi w sprawie ukrycia przez osobę do tego nieuprawioną dokumentów podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej, tj. o czyn z art. 54 ust. 1 ustawy o IPN".

Prezes IPN Łukasz Kamiński poinformował wcześniej, że zabezpieczono materiały u wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku - w ramach wszczętego w ub. r. śledztwa ws. ukrycia akt podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej. Przejęto rękopisy, maszynopisy i fotografie - w sumie sześć pakietów.

IPN zajął dokumenty w domu wdowy po Czesławie Kiszczaku. Wcześniej Maria Kiszczak miała zgłosić się do szefa Instytutu z propozycją odkupienia części dokumentów. Wtedy też pokazała kartkę, która ma być informacją ze spotkania z tajnym współpracownikiem SB pseudonim "Bolek".

Spotkanie Maria Kiszczak rozpoczęła od stwierdzenia, że jej mąż przed śmiercią nakazał jej w razie kłopotów finansowych, zgłosić się do prezesa IPN. Za dokumenty chciała 90 tysięcy złotych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)